Utworzone odpowiedzi
-
AutorWpisy
-
Olaf Meller
UczestnikOto mój piec. Kupiony w 2012. Z tego co pamiętam to sprzedawca mówił że jest super zaawansowany. Za jego namową wziąłem z rusztem pomocniczym, a teraz okazuje się że niepotrzebnie. Mam nadzieję że ma przynajmniej 3-cią klasę…
Załączniki:
UczestnikOsobiście od siebie dodam, że 15cm wełny na dachu to jest mało. Jeśli jeszcze jest to wełna o niskim współczynniku lambda, to być może tu leży problem.
UczestnikJa z pytaniem w kwestii formalnej do serwisu.
Gdzie i jak w kotle HT Eko Duo zakłada się ruszt żeliwny? Mam ten piec i nie dostałem żadnego dodatkowego rusztu żeliwnego. Mój kocioł wygląda w środku tak jak tu na stronie, zdj nr 3:
https://heiztechnik.pl/index.php/kotly-z-podajnikiem/ht-eko-duo
Myślałem, że ruszt pomocniczy to te rury, czyli środkowe drzwiczki i tam się wkłada opał.
A jeśli tak nie jest, to czy ruszt pomocniczy trzeba kupić oddzielnie? Bo ja go nie dostałem razem z piecem.UczestnikJak palisz na ruszcie, to sterownik może sterować jedynie dmuchawą.
Problem jest taki, że jak piec osiągnie temperaturę, to sterownik wyłączy dmuchawę. Ale w piecu masz nadal wsad który jest gorący i pomimo że dmuchawa nie dmucha, to może się wytworzyć taki ciąg w kominie, że nadal będzie się ostro palić. Sterownik nie ma możliwości odcięcia powietrza, żeby stłumić ogień w palenisku. Dlatego należy pilnować pieca.
Jeśli będziesz często palił i obserwował piec, to z czasem nauczysz się jak go obsługiwać gdy palisz na ruszcie pomocniczym, ale nie zmienia to faktu, że taki piec potrzebuje nadzoru i pewnej dozy uwagi.
UczestnikWypowiem się jako użytkownik. Dokładnie ten sam piec mam od 3 lat, 3 sezony grzewcze (CWU i CO) i 2 sezony letnie (tylko CWU).
Przyznam szczerze, że jeszcze nigdy nie używałem rusztu awaryjnego i gdybym teraz kupował piec, to kupiłbym wersję tańszą, bez rusztu, tylko sam palnik na ekogroszek.
Co do palenia na ruszcie, to wydaje mi się, że jak zabraknie prądu, to i tak piec jest bezużyteczny, bo przecież nie zadziała elektronika, nie zadziała dmuchawa, no i przede wszystkim nie zadziałają pompy.
Ruszt używa się raczej wtedy gdy coś się stanie z podajnikiem, paleniskiem, ewentualnie jak chcesz przyoszczędzić na węglu. Ale niech mnie serwis poprawi jeśli źle rozumuję.Co do czasu palenia na ruszcie, to jak pisałem, nigdy go nie używałem, ale mam sąsiada który posiada podobny piec, tylko innej firmy. Zimą gdy siedział w domu, bo nie miał roboty, to palił właśnie drewnem na ruszcie. Było to w zasadzie palenie stałopalne, przez tydzień, albo dwa palił na ruszcie non stop. Wada tego jest taka, że drzewo strasznie osmoliło mu piec, trudniej też się czyści komin, no i trzeba dokładać co 2-4 godziny. A do tego ostatecznie wcale nie wychodzi dużo taniej, bo jak obliczył, to miesięcznie piec zjadał ponad 2m3 drewna.
A co do rusztu obrotowego, to akurat tutaj mam porównanie również z moim sąsiadem. Kiedyś kupiliśmy jakiś podły ekogroszek w leroymerlin. Efekt był taki, że odkupiłem od sąsiada ten węgiel, bo u niego jest palnik zwykły i robiła się skorupa na palenisku. U mnie obrotowy palnik dawał radę, było trochę spieków, ale nie narzekałem na ten węgiel. Palenie nim wychodziło bardzo ekonomicznie 🙂
UczestnikPrzyznam szczerze, że nie bardzo zrozumiałem pierwszą część wypowiedzi. Czy można bardziej łopatologicznie, dla laika?
Konkretnie u mnie nastawa pieca to 68 stopni, a wzrost temperatury następuje zazwyczaj do 73 stopni, czasem przy silnych wiatrach nawet do 75.A co do drugiej części wypowiedzi, to wynika z niej że będę musiał zrobić przegląd palnika na wiosnę, Bo piec działa nieprzerwanie już 2,5 roku.
Uczestnikna 100% masz spalanie w głąb kolana i za jakiś czas będziesz zgłaszał blokowanie się palnika i zrywanie zawleczek.
W związku z powyższym mam pytanie. Jaki wzrost temperatury jest dozwolony, taki aby było wiadomo, że żar nie schodzi w głąb kolana i nie niszczy palnika?
I drugie pytanie, jaką wytrzymałość ma palnik przy założeniu że jest prawidłowo eksploatowany?/olaf
UczestnikWitam
Drodzy Państwo, potrzebuje kupić kilka ton ekogroszku. Przerobiłem już Tani Opał, miejscowy węgiel (przesiany do gramatury groszku) i Castorame.
Efekty średnie raczej bo albo mega mokry, albo nie wchodzi „na obroty” albo drogi.
Podajcie proszę Wasze typy co do gatunku groszku, który stosujecie.Zasadniczo, po trzech sezonach palenia, doszedłem do wniosku, że nie jest ważne jaki opał wrzucisz do pieca. Jedyne dwa warunki które muszą być spełnione, to węgiel musi być suchy i piec musi być odpowiednio ustawiony.
Ja sam też paliłem przesiewką, miałem, węglem wysokokalorycznym, niskokalorycznym. Obecnie spalam ekogroszek z węgla brunatnego, kupiony na promocji w markecie i też bardzo dobrze się pali, piec bez problemu osiąga zadaną temperaturę, spalanie w normie. Generalnie kupuję najtańszy ekogroszek, jaki jest w danej sytuacji dla mnie dostępny. Zazwyczaj jest to jaret który jest sprzedawany spod wiaty (suchy) w zaprzyjaźnionym składzie węgla. A jak trafi się coś taniej, jak ostatnio ten brunatny z brikomarche, to biorę co tańsze.
UczestnikOdkopuję stary wątek, bo wczoraj przestawiłem piec w tryb zima i znowu to samo co rok temu. Pompa nie zastartowała. Musiałem wykręcić korek i trochę się namęczyłem, żeby ją poruszyć.
Gdzieś kiedyś czytałem, albo słyszałem, że jest jakaś opcja w piecu, żeby pracując w trybie lato, od czasu do czasu włączał pompę do CO, żeby się nie zastała. Proszę serwis o poradę jak to rozwiązać. Bo w końcu przyjdzie taki moment, że po sezonie letnim nie ruszę pompy wcale.
faloxx
UczestnikRzeczywiście spalanie ogromne, szczególnie jak się to zestawi z powierzchnią 100m2.
Jednak żeby ocenić czy piec spala za dużo musisz jeszcze napisać, jak masz zaizolowany dom, ściany i dach. Jeśli nie ma izolacji, albo jest słaba, to musisz się liczyć z ogromnym spalaniemUczestnikZ tego co piszesz wynika jasno, że spalanie masz bardzo niskie.
Uczestnik…Ja mam nastawione na sztywno 22st i regulator ma tego pilnować, niezależnie czy świeci słońce i jest +5 czy jest środek nocy i jest -10 mam teraz tyle ile nastawiłem z niewielkimi odchyłami…
To po co ci w ogóle sterownik, skoro nie wykorzystujesz go wcale?
Do tego celu wystarczy zawór mieszający, bez żadnego sterownika, a dodatkowy plus jest taki, że wahania nie występują, temperaturę trzyma zawsze taką samą.Uczestnikhej Marcin i jak tam spalanie, ponieważ u mnie już zaczęło spalać 25kg. na dobę(zaczyna się dziać to samo co w zeszłym roku, chyba bez sensu ocieplałem chatę) nie wiem o co chodzi, chyba już nic z tym nie zrobię nie wiem gdzie może tkwić problem, trudno trzeba jakoś żyć. Pozdrawiam
Tak sobie czytam ten wątek, o problemach ze spalaniem i narzekania na piece i napiszę tu coś, moim zdaniem ciekawego i uderzającego w sedno problemu. Opiszę to na przykładzie z mojego własnego życia:
Mój dom ma dopiero rok i to mój drugi sezon grzewczy. Mam sąsiada, który wybudował się 4 lata wcześniej. Generalnie technologia ta sama, powierzchnia i kubatura prawie identyczna. Oba domy proste w budowie, w podstawie prostokąt, żadnych balkonów, nawisów ani innych mostków termicznych. Na dachu u mnie i u niego po 25 cm wełny. Jedyna różnica to elewacja, u mnie 15, u niego 12. Piece podobnej mocy, u mnie heiztechnik, u niego roca. I teraz najciekawsze, u sąsiada zużycie groszku o 50% większe. Jak to możliwe? Pewnie piec zły?
Odpowiedź na to pytanie najlepiej jest widoczna kiedy spadnie śnieg, a temperatura na zewnątrz oscyluje około zera stopni. Na moim dachu śnieg leży i przykrywa go równą kołderką, aż do momentu kiedy temperatura wzrośnie powyżej zera, albo przypiecze ostro słońce. A co u sąsiada. Widać pola i pasy gdzie śnieg topnieje szybciej i takie gdzie topnieje wolniej. Ciepło ucieka przez dach i to na potęgę.
Sprawa elewacji. Tu akurat nie da się tak łatwo stwierdzić jak jest zrobiona. Trzeba użyć kamery termowizyjnej. Ale widziałem parę elewacji podczas klejenia i widziałem jak „fachowcy” to robią. Szpara między styropianami?? To nic, zapcha się klejem, przecież my tak zawsze robimy i jest dobrze……
A potem jest płacz, że piec za dużo spala. Fizyki się nie oszuka, żeby oszczędzać, trzeba mieć dobrze docieplony dom, bo inaczej kilowaty lecą sobie w powietrze 🙂
Uczestnikwitam! dawno mnie tu nie było, a zacząłem już nowy sezon grzewczy- po kolei podam , co się dzieje: ogrzewając tylko wodę użytkową spalałem miesięcznie max. jeden zbiornik z ekogroszkiem, co mnie bardzo ucieszyło;obecnie spalam około 25 -26 kg na dobę, jest w domku ciepło, a nastawy mam następujące:
-nastawienie kotła- 65 c
– nastawa cwu- 55c
– temp. zał.-70 c
– temp. kosza 26 c
– nastawa zawór -45c
– czas pauzy podtrzymania-60 s
– obr.dmuchawy-3
– czas oczekiwania-10 min
– krotność podawania-2
– czas dmuchawy podtrzymania 10 s
– obr.dmuchawy podtrzymania -1
– dmuchawa zasłonięta na około 70 %
nie mam pojęcia , czy wszystko jest prawidłowo ustawione, spieków i innego badziewia jest sporo, dość dużo popiołu, alę myślę , że nadal jest chyba zbyt duże zużycie ekogroszku- kupuję go od jednego sprzedawcy, kaloryczność ponad 26 juli, kamienie są rzadkością, czy jest wszystko w porzadku? może uda się coś poprawić , aby trochę mniej tego eko szło?Jak oszczędzać ekogroszek? Zakopać go głęboko pod ziemią i nie ruszać 😉
To oczywiście żart. A tak na serio, to najlepszym i chyba jedynym sposobem jest dobra izolacja termiczna budynku. Inaczej piec zje wszystko co mu wrzucisz.
Jeśli chodzi o mnie, to nastawy mam prawie identyczne. Jedyna różnica jest taka, że ja kupuję najtańszy węgiel „jaret” 22kJ. W związku z tym obroty dmuchawy mam ustawione na 0, a przesłona dmuchawy jest uchylona na około 2cm. Efekt jest taki, że latem do ogrzania CWU idzie mi do 7,5kg/dobę, na całą 5 osobową rodzinę.
Natomiast zimą zużycie nie przekracza 22kg/dobę i to tylko przy ciężkich mrozach. W tej chwili przy obecnej pogodzie pojemnik (200kg) starcza na 18-20 dni. Czyli z grubsza do 12kg na dobę. To mój drugi sezon grzewczy, w nowym domku 🙂UczestnikGrzejnikowe głowice termostatyczne działają niezależnie od termostatu pokojowego i pieca. Jeśli są ustawione na 3, a dajmy na to wartość ta odpowiada np 20 stopniom. To dopóki w pokoju temperatura nie spadnie poniżej 20 stopni, to zawory w grzejnikach będą zamknięte. Jak chcesz żeby się otwierały wcześniej, to ustaw je na 4, albo 5. Sprawdź w instrukcji jaka wartość temperatury w pokoju, jakiej odpowiada liczbie na termostacie i wtedy sobie ustaw tak jak ci pasuje.
-
AutorWpisy
