Utworzone odpowiedzi
-
AutorWpisy
-
MarcinUczestnik
czy tylko ciąg może wpłynąć na poprawną pracę układu podawania?
może po prostu złe spasowanie elementów?
MarcinUczestnikWitam,
ok, dzięki za info, czy lepszym rozwiązaniem będzie
http://allegro.pl/nasada-kominowa-regulator-ciagu-parasol-kominowy-i5067915060.html
czy też
http://allegro.pl/regulator-miarkownik-ciagu-kominowy-komina-darco-i5066697786.html
?????
MarcinUczestnika zapomniałem dodać, ciąg jest chyba ok, bo dmucha do kotłowni, a nie do komina, to chyba dobry sposób na sprawdzenie ciągu?
nagram jeszcze film z pracy samego ślimaka, bo na poprzednich poprzez pracę dmuchawy chyba nie do końca słychać o co chodzi
Pozdrawiam
MarcinUczestnikWitam Serwis, zgodnie z sugestią zmniejszyłem czas oczekiwania na 6 minut, niestety nie pomogło.
Dmucha przymknięta na 1 cm, a obroty dmuchawy ustawione na 0. Krotność – 2.
Ciąg kominowy zmniejszyłem doraźnie poprzez umieszczenie cegłówki w górnej części pieca w kominie, też nie przyniosło to skutku.
Bardzo często metaliczne tarcie występuje w momencie obrotu ruchomej retorty – tzn. w 8 na 10 przypadków wieniec zębaty porusza się wraz z pierścieniem, w pewnym momencie pierścień przestaje, a wieniec obraca się dalej i wtedy następują te naprężenia i dziwne dźwięki, Kolano i zabierak zostały wymienione wraz z tuleją.
Dodatkowo po każdym cyklu podawania przez ślimak, gdy motoreduktor kończy pracę i działa tylko dmuchawa, słychać jak ślimak jeszcze się rusza w rurze, tzn. jakby po pracy opadał lub się podnosił, tzn. odpowiednio ustawiał się w rurze.
Po prostu wydaje się jakby on nie do końca miał prawidłowe oparcie na tulejce, bo rozumiem, że opiera się jednym końcem w motoreduktorze, a drugim na tulejce prawda?
Wiem, że smarowanie przynosi tylko chwilowy efekt, bo podczas po przesmarowaniu elementów ruchomych temat powrócił po 3 dniach, a po wymianie tulejki i kolana po tygodniu.
Wnioski:
– przyczyna występowania pisków jest inna – ustawienia odpadają, bo dmuchawy niżej nie dam ( bieg 0 jest najmniejszym ), czas oczekiwania zmniejszony do 6 minut, poza tym w ubiegłym roku piec działał na termostacie pokojowym, w podtrzymaniu przebywał nawet 2 godziny, żar był naprawdę nisko ( w rurze było ciemno, nie było widać nawet ognia ) i palenisko zapadało się znacznie niżej, nie wpływało to w żaden sposób na palnik i rozszerzanie się żeliwa, żadnych pisków nie było.
– ślimak próbuje się ustawiać w rurzeZastanawiam się, czy na przykład Pan Serwisant lub Państwa autoryzowany dystrybutor i instalator nie mógłby na próbę zdemontować ten motylek na końcu, tak, aby retorta się nie obracała. Może wtedy nie będzie tych dźwięków i to naprowadzi nas na rozwiązanie??
Sam nie będę grzebał, bo piec jest na gwarancji.
MarcinUczestnikWitam, pytanie do serwisu, czy można wlewać olej do podajnika celem przesmarowania elementów ruchomych?
MarcinUczestnikWitam Dragster, dzięki za odpowiedź,
to jest normalka, ale tylko w piecach Heiztechnika, bo w innych jakoś nie. Około 50 moich znajomych pali piecami na ekogroszek, ja sam od 8 lat i pech chciał, że hydraulik wcisnął mi właśnie Heiztechnika. Użytkownicy Defro, Sas, Hef i Kellera nie mają takich problemów, piece tylko łykają węgiel. Wiadomo, trzeba je wyczyścić, ale nic poza tym.MarcinUczestnikna ostatnim filmie słychać już pierwsze piski, ten ślimak jest chyba znowu luźny poprzez wybitą/jajowatą tuleję, proszę sprawdzić u pancerpola, czy to może robić ślimak? Ręce opadają, jak można w XXI wieku wypuszczać taki bubel na rynek. Sorry, ale po prostu brak mi słów. Jeżeli chcielibyście Panowie, to po sezonie chętnie odsprzedam ten piec za połowę ceny i nie bierzcie tego za złośliwość, ale to już by chyba umarłego ruszyło
MarcinUczestnikMarcinUczestnikwygląda na to, że dźwięk zmienił tylko charakterystykę – z niekotonowego piszczenia na dźwięk otwierania starych drzwi z przyrdzewiałymi zawiasami. Oj, nie opłaca się chodzić do filharmonii, wystarczy na papierosa do kotłowni.
MarcinUczestnikMarcinUczestnikWitam !
Dziękuję za wizytę serwisanta w ubiegłym tygodniu. Niestety nie było mnie przy niej, ale z tego, co wiem, to wymienione zostały: wieniec zębaty, kolano, tuleja i zabierak.
Minął tydzień, niestety znowu pojawiają się pierwsze piski i naprężenia w retorcie/ślimaku/zabieraku.
Piszę, aby nie było, że to wina ustawień, przepalania palnika, czy inne takie historie. Poniżej film, który obrazuje złego początki. Zastanawiam się, czy to nie fabrycznie za długi/ za krótki lub źle wycentrowany ślimak?Co Panowie myślicie?
Moja irytacja jest już naprawdę bardzo duża, bo ileż można?
Rozumiem, raz, dwa, może się zdarzyć awaria, ale nie po tygodniu pracy!MarcinUczestnikWitam, ok, podeśle zgłoszenie, poniżej jeszcze kilka filmików z soboty, z jednego cyklu. W piątek wygasiłem piec i zawołałem instalatora, w sobotę rano rozebraliśmy palnik, niestety nic podejrzanego nie znaleźliśmy, złożyliśmy wszystko i uruchomiliśmy piec. Pierwsza godzina pracy była ok, po godzinie pracy wszystko wróciło do normy. Tak się zastanawiam, czy macie może Panowie jakiś palnik 25 kw ( nie musi być trio, może być duo albo zwykły ), byle kompletny ze ślimakiem oraz rurą i może po prostu założyliśmy Wasz, a ten serwisant wziął by do firmy i tam byście go podłączyli do jakiegoś pieca celem zbadania problemu? Pytam, bo dokładne rozpoznanie tematu może zająć pewnie z cały dzień,
A może to dźwięki z motoreduktora?
MarcinUczestnikfajnie by było, żeby serwisant miał ze sobą części do palnika trio
MarcinUczestnikWitam, na początek kolejny filmik
Chwała Wam za to, że istnieje to forum i nie umywacie rąk. Oczywiście, wiem, że retorta i palnik pracują w środowisku zapylonym. Kruszenie węgla też wydaje dźwięki i to jest naturalne, ale dlaczego są przy tym piski. Panowie, chętnie wezwę serwis, tylko chciałbym, żeby to nie było nasmarowanie elementów i zbycie gościa, czyli mnie, słowami ten typ tak ma, bo może ten typ tak ma, ale inne na pewno nie. Jeżeli tak ma wyglądać ta wizyta, to szkoda Waszego i mojego czasu. Mogę codziennie wieczorami wrzucać filmiki, ale chyba nie o to chodzi. Jest problem i trzeba go rozwiązać raz i konkretnie. Na moje oko, to coś z ruchomą retortą nie halo lub wybierakiem. Hydraulik z kolei stwierdził wytarcie rury podajnika w jednym miejscu. Wina ślimaka, nie wiadomo. Przyczyn może być wiele, więc dobrze by było postawić wstępną diagnozę i wymienić najbardziej podpadającą część, może po wymianie kolejnych uda się wyeliminować właściwą
Pozdrawiam
MarcinUczestnikPanowie, mogę tych filmików nagrać tysiące, wszystkie są z paru minut pracy. Rozmawiałem z Wami telefonicznie, zmniejszałem ustawienia, był Wasz serwisant i powiedział ( o zgrozo !!! ), że to normalna praca pieca. Goście, którzy nocują u mnie na dole ( piec za ścianą ) spać w nocy nie mogą, bo piec piszczy. I to jest normalna praca?
-
AutorWpisy