Jak osiągnąć stabilną pracę kotła.

Strona główna Forum Pomoc techniczna Jak osiągnąć stabilną pracę kotła.

Oglądasz 15 odpowiedzi wątku
  • Autor
    Wpisy
    • #62436
      kenq
      Uczestnik

      Witam, normalną pracą pieca jest rozpalanie, praca do zadanej temperatury, wygaszanie, czyszczenie i tak ponownie. Natomiast często się zdarza, że piec nie osiąga zadanej temperatury tylko pracuje tak „rzeźbi” przez 4h przez co spalanie w tym okresie jest dwukrotne (ok. 8kg w 4h). Początkowo myślałem, że ma za małą moc i nie może przeskoczyć bo ustawiona maksymalna była na 15kw. Zwiększyłem do 18kw ale to nie to. Podczas tej pracy średnio czterogodzinnej on pracuje na mocy 7-10kw. Chciałbym osiągnąć stałą pracę jak widać na wykresie, bez takich okresów gdzie nie osiąga zadanej temperatury. Co może być powodem?
      HT ONE 20kw
      aktualnie pracuje na ustawieniach:
      zadana temp. – 72 / histereza – 20
      cwu – 50 / histereza – 10
      modulacja – 15
      czyszczenie prewencyjne testowane co 4h i co 12h 
      Czy ustawić może temperaturę kotła na np. 65? Wówczas analizując wykres można stwierdzić że by się rozpalał za każdym razem i miał stabilną pracę, no chyba że wtedy zacznie rzeźbić przy mniejszych temperaturach zachowując podobny efekt..

      Attachments:
    • #62452
      Mateusz Żurek
      Uczestnik

      Cześć, 
      Długa praca pieca nie jest niczym błędnym a nawet jest pożądana. 
      Oznacza, że piec produkuje cały czas tyle energii ile twój dom i komin odbiorą. 

      Pytanie co się zmieniło. 
      Czy masz regulator ciągu kominowego RCK? 
      Czy w tym czasie nie było wietrznej pogody? 

      U mnie bez RCK przy wietrze piec potrafił pracować 24h robiąc przerwę tylko na czyszczenie. Z RCK nie mam takich problemów. 

    • #62451
      kenq
      Uczestnik

      Tak, tylko podczas tej długiej pracy jest dwukrotne spalanie. Normalnie w przeciągu 4h piec spala ok 4% paliwa. Mam zbiornik 90kg więc 4x0x9=3,6kg. W momencie tej pracy ciągłej spala 8-10% paliwa więc prawie 8kg. Gdybym miał przez całą dobę rozpalenia, same „górki” na wykresie to wówczas na dobę piec spalałby do 24% paliwa, a jeśli raz na dobę trafi się taka praca ciągła to wzrasta do prawie 30% więc coś jest nie tak bo gdybym miał taką pracę ciągłą przez całą dobę to wówczas spalanie wyszłoby 8kg x 6  =  ok. 48kg (bo 6x4h=24h czyli doba).  Więc na podstawie tej analizy najbardziej ekonomiczne byłoby dla mnie stałe rozpalanie bez momentów z tą pracą ciągłą.
      W tym czasie piec pracuje przez 4h z mocą 7-10kw może więcej, ale tyle zaobserwowałem i skacze jego temperatura w okolicach 67st. Nie dobija do zadanej 72. Może warto byłoby ustawić na piecu zadaną temperaturę 67 i wówczas dawałby radę równomiernie pracować bez odchyleń ?

    • #62450
      Mateusz Żurek
      Uczestnik

      Ok, ale policz. 
      10 kWh to 2 kg/h pelletu. 
      Skoro piec pracował 4 h z mocą około 10 kW to musi spalić około 8 kg pelletu. 

      Nie twierdzę, że jest to poprawna sytuacja ale energia uwalniana z paliwa nie znika. Misi gdzieś się podziać, więc albo idzie w dom albo w komin. 

      Dom przy wietrznej pogodzie czy dużej wilgotności potrzebuje więcej energii niż przy spokojnym dniu czy nocy. 
      Dlatego pytałem o RCK i pogodę. 

    • #62449
      kenq
      Uczestnik

      Tylko dziwne jest, że zawsze ta sytuacja trwa około 4h i systematycznie przynajmniej raz w ciągu doby się pojawia.
      Przeanalizowałem wykresy z dłuższego okresu i widzę na nich, że tej sytuacji zawsze towarzyszy znaczne załamanie zielonej linii czyli spadek temperatury pompy zaworu. Temperatura zazwyczaj utrzymuje się w okolicach 30st. a jak spadnie kilka poniżej to później właśnie przez 4h piec nie pracuje swoim rytmem.
      Można jakoś wyeliminować, poprawić żeby ta pompa zaworu nie miała takich załamań, spadków?

      ———– W tej chwili mam takie ustawienia zaworu: ———-
      Zawór 1: zadana temperatury: 32st. C
      Tryb pracy zaworu mieszającego: normalny podłogowy
      Termostat pokojowy mieszacza: załączony
      Wyłączenie pompy zaworu od termostatu: Tak
      Obniżenie nastawy zaworu od termostatu: 3st C
      Czas pełnego otwarcia zaworu: 140sec
      Czas oczekiwania na pomiar temperatury: 20sec
      Postój zaworu powyżej nastawy: 1st. C
      Zakres pracy zaworu powyżej nastawy: 5st. C
      ———————————————————————————–
      Co oznacza definicja obniżenie nastawy zaworu od termostatu?

    • #62448
      Mateusz Żurek
      Uczestnik

      Co oznacza definicja obniżenie nastawy zaworu od termostatu?

      Oznacza to, że zadana zaworu zostanie obniżona o na przykład 3 stopnie jak termostat pokojowy da sygnał, że osiągnięto pożądana temperaturę. 

      Masz w konfiguracji wyłączenie pompy zaworu od termostatu ustawione na tak. 
      To po osiągnięciu zadanej termostatu pokojowego wyłączy pompę zaworu. W momencie załączenia pompu woda w podłogach będzie miała niska temperaturę i najprawdopodobniej ona spowoduje to załamanie temperatury zaworu. 

      Podłoga ma duża bezwładność i będzie się długo nagrzewac po wyłączeniu pompy. 

      Spróbuj przetestować tylko obniżenie temperatury zaworu. 
      Wyłączenie pompy zaworu od termostatu: Nie
      Obniżenie nastawy zaworu od termostatu: 3st C jak będzie za ciepło to ustaw wiecej

      Czy masz czujnik pogodowy? 
      Pomógł by do sterować temperatura podłogi w zależności od temperatury na zewnątrz. 
      Sztywna temperatura zaworu moze utrudnić do sterowanie przy ciepłych dniach. 

    • #62447
      kenq
      Uczestnik

      Zmniejszyłem zadaną temperaturę zaworu na 31st. C, a wyłączenie pompy na NIE.
      Załączam wykres do podglądu.

      Ustawienia zmieniłem o godzinie 10:00 i na wykresie dobrze jest widoczny moment od białej kreski jak piec zaczął pracować równomiernie.
      Pytanie 1 – czy nie ma problemu żeby pompa była włączona 24h/7 ? nie niesie to za sobą jakichś skutków/zużycia ?
      Pytanie 2 – czy praca pieca przedstawiona na tym wykresie wygląda prawidłowo?
      Mam jakiś czujnik na zewnątrz budynku, który pokazuje temperaturę na wyświetlaczu.

    • #62446
      Mateusz Żurek
      Uczestnik

      Pytanie 1 – czy nie ma problemu żeby pompa była włączona 24h/7 ? nie niesie to za sobą jakichś skutków/zużycia ?

      Nie ma problemu. Moja pompa pracuje 24/7 już 4 albo 5 sezon I nie ma z nią problemu. 
      Na układ puszczasz niska temperaturę więc nie wytraci ci się kamień. 

      Pytanie 2 – czy praca pieca przedstawiona na tym wykresie wygląda prawidłowo?

      Jak dla mnie jest ok. 
      Widać, że powrót ci skacze, ale to jest wina wyłączania pompy ochrony powrotu. 
      Ciekawe, że nie skacze temperatura mieszacza. Możesz wrzucić zdjęcie mieszacza i zaznaczyć gdzie masz czujnik temperatury. 

      U mnie w takiej sytuacji temperatura mieszacza idzie w kosmos. 

      Mam jakiś czujnik na zewnątrz budynku, który pokazuje temperaturę na wyświetlaczu

      O, widzisz. 
      Możesz włączyć sterowanie pogodowe temperatura mieszacza. Ustawić przy 10 stopniach 27 – 28 stopni a przy – 10 32 stopnie i piec sam sobie będzie zmieniał temperaturę w układzie. 
      Dorzuć jeszcze obniżenie od termostatu o 1 – 2 stopni i jesteś w domu. 

    • #62445
      kenq
      Uczestnik

      Praca na wykresie wizualnie się poprawiła, przy czym piec zmienił nieco swój tryb pracy. Ma więcej pracy, mniej postoju. Ciekaw jestem jak przełoży się to na spalanie. Miałem wcześniej spalanie 24%-28% na dobę czyli 21,5-25kg. Było średnio 1%/h a przez te czterogodzinne odskoki x2 i założeniem była próba poprawy pracy równomiernej żeby wychodziło te 24% czyli 21,5kg na dobę.
      Zaraz po tych zmianach nadeszły aktualne mrozy, dlatego ciężko stwierdzić jak wygląda ta poprawa pracy z przełożeniem na spalanie. Trzeba poczekać do temperatur bliżej 0st. żeby było dobre porównanie. Teraz spalanie wzrosło na ok. 39% czyli 35kg, ale mrozy w nocy sięgają do -24st.

        

      Nie wiem czy te zdjęcia przedstawiają to? czy to nie o to chodziło.
      Odnośnie sterowania pogodowego – czy to chodzi o ustawienia zaworu mieszającego 1 –< tryb pracy zaworu mieszającego -> i zmiana z „normalny podłogowy” na „pogodowy podłogowy” ?
      Dodam jeszcze, że mam pompę do cyrkulacji wody, żeby w kranach byłą od razu cały czas ciepła, natomiast była teraz odłączona od zasilania. Dziś ją podłączyłem. Czy ta pompa może również pracować cały czas bez przerwy?, czy ogólnie warto ją użytkować? i czy znacząco może się przekładać na spalanie?

    • #62444
      Mateusz Żurek
      Uczestnik

      Praca na wykresie wizualnie się poprawiła, przy czym piec zmienił nieco swój tryb pracy. Ma więcej pracy, mniej postoju. Ciekaw jestem jak przełoży się to na spalanie. Miałem wcześniej spalanie 24%-28% na dobę czyli 21,5-25kg. Było średnio 1%/h a przez te czterogodzinne odskoki x2 i założeniem była próba poprawy pracy równomiernej żeby wychodziło te 24% czyli 21,5kg na dobę.
      Zaraz po tych zmianach nadeszły aktualne mrozy, dlatego ciężko stwierdzić jak wygląda ta poprawa pracy z przełożeniem na spalanie. Trzeba poczekać do temperatur bliżej 0st. żeby było dobre porównanie. Teraz spalanie wzrosło na ok. 39% czyli 35kg, ale mrozy w nocy sięgają do -24st.

        

      Nie wiem czy te zdjęcia przedstawiają to? czy to nie o to chodziło.
      Odnośnie sterowania pogodowego – czy to chodzi o ustawienia zaworu mieszającego 1 –< tryb pracy zaworu mieszającego -> i zmiana z „normalny podłogowy” na „pogodowy podłogowy” ?
      Dodam jeszcze, że mam pompę do cyrkulacji wody, żeby w kranach byłą od razu cały czas ciepła, natomiast była teraz odłączona od zasilania. Dziś ją podłączyłem. Czy ta pompa może również pracować cały czas bez przerwy?, czy ogólnie warto ją użytkować? i czy znacząco może się przekładać na spalanie?

      Czaes, 
      „pogodowy podłogowy” – tak, obstawiłbym, że to to. 

      Pompa cyrkulacji można chodzić caly czas ale nie ma to sensu. Bardzo szybko wychodzi pojemnik CWU.
      Na pewno przez noc nie potrzebujesz ciepłej wody. 
      Lepiej jest dołożyć sterowanie czasowe i albo wybrać momenty kiedy ciepła woda jest najczęściej używana albo ustawić pracę po parę minut co 30 – 60 minut.

      U siebie mam przyciski w łazienkach i kuchni i jak ktoś potrzebuje ciepłej wody to uruchamia cyrkulację. 
      Trzeba chwilę poczekać ale nie jest to długi czas. 

      Dzięki za zdjęcia. Zapomniałem, że masz one a on ma mieszacz wewnątrz obudowy. 

    • #62443
      Patrol
      Uczestnik

      O cyrkulacji chodzą różne opinie. Generalnie wiele zależy od opomiarowania zasobnika ( wysokość czujnika) – istotnym plusem działającej pompki jest eleminacja rozwarstwienia w zasobniku. 

    • #62442
      Mateusz Żurek
      Uczestnik

      O cyrkulacji chodzą różne opinie. Generalnie wiele zależy od opomiarowania zasobnika ( wysokość czujnika) – istotnym plusem działającej pompki jest eleminacja rozwarstwienia w zasobniku. 

      Cześć Patrol,
      Jaki ty masz pojemnik CWU i jak podpięta cyrkulację? 

      Ja ma kospel 300l z dwiema wężownicami i u mnie powrót cyrkulacji jest u góry zbiornika w 1/4 jego wysokości. 
      Cyrkulacja u mnie nie niweluje rozwarstwienia.
      Raczej przesowa warstwy w górę. 

    • #62441
      Patrol
      Uczestnik

      Cześć
      7 lat miałem 140L Galmeta, ale rozszczelnił się pod koniec 2020 i kupiłem nowy bojler. 
      Galmet miał termometr praktycznie na wysokości poboru ciepłej wody i czujnik temp. na około 1/3-1/4 wysokości – jak na schemacie w załączniku, więc tutaj mogłem porównać różnice temp. Przy działającej cyrkulacji było widoczne wyrównanie, ale u mnie pompka cyrkul. zasuwa w cyklach od 20 do 30 min.
      Z kolei nowy zasobnik 200L to nietypowa konstrukcja – ma dużą pow. wężownicy 3,3m2, dł. 16m, a zasilanie i powrót są na tym samym poziomie, pod nimi jest cyrkulacja, kieszeń czujnika jest nisko. Wrzucam foto jak spiąłem całość jeszcze bez ocieplenia.
      Przy przeróbce zabrakło mi trójnika dla termometru, więc nie mam pomiaru temp. na wylocie ciepłej wody, także porównywać mogę jedynie na oko, ale coś wkrótce dorzucę. Zadaną temp. cwu dopasowałem do wskazań czujnika na dole i wystarcza 45C z histerezą 8C – w ciągu doby mam dwa ładowania, a na galmecie średnio wychodziło 5 przy zadanej 49C i h=8.
      W Twoim Kospel te dwie wężownice zapodałeś w szeregu czy masz drugie źródło? 

    • #62440
      Mateusz Żurek
      Uczestnik

      Cześć Patrol, 
      Obie wężownice są spięte w szereg. 
      Miały być solary a skończyłem na fotowoltaice i grzałce. 
      Mój pojemnik ma słabą izolacje. Ładuje dwa razy do 52 stopni. Dałem taka temperaturę ponieważ grzałka jest w połowi zbiornika. 
      Dawniej łądowałem raz dziennie a jeszcze wcześniej nawet raz na dwa dni. 

      Ty masz pojemnik pod pompę ciepła. One wymagają dużej powierzchni wężownicy. 
      Do tego masz dużo wyższy standard izolacji dlatego masz tylko dwa ładowania na dobę. 

      Twj pojemnik jest ciekawy. 
      Normalnie spodziewałbym się przyłącza wody na dole. 
      Czy dobrze widzę, że podłączyłeś powrót cyrkulacji do wejścia zimnej wody a wejs ie zimnej do drógiego powrotu? 

    • #62439
      Patrol
      Uczestnik

      W czwartym wierszu nieźle porobiła Cię autokorekta 😉
      Jak szukałem zasobnika to min kl. energet.B w opcji z dwiema wężownicami albo jedną większą, no i finalnie stanęło na wersji 1W dedykowanej pod PC (ale to wybieg na przyszłość). Twór o tyle ciekawy, że na wyposażeniu była nierdzewna grzałka 3kW (pod PV docelowo), zawór bezpieczeństwa 90st/7bar, elektrozawór (do PC), dual termostat, naczynie przeponowe 19L i reduktor ciśnienia – jedyny minus to ilość przeróbek, ale co bym nowego nie kupił to i tak inne wysokości niż w starym galmecie, więc roboty miałbym niewiele mniej..
      Ad. podłączenie to tak wysoko z doprowadzeniem wody bym nie poszedł – jest poprawnie zimna na dole i cyrkulacja z pompką tak jak na foto opisana – może perspektywa zmyliła Cię albo zmiana średnicy (wszystkie podejścia w zasobniku są typu connex pod fi 22mm, a cyrkulacja ma już za pompą, patrząc od strony zasobnika, swoją pierwotną mniejszą średnicę)

    • #62438
      Mateusz Żurek
      Uczestnik

      No tak, auto korekta 😉 

Oglądasz 15 odpowiedzi wątku
  • Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.