Jaki kocioł Heiztechnik na pellet wybrać?

Witam.
Jestem nowym użytkownikiem forum, jednak czytam tematy już od dłuższego czasu, a to mój pierwszy post.
Jestem totalnym laikiem, więc tak naprawdę mam bardzo dużo pytań, ale postaram się w miarę po kolei by nie być zbyt męczącym.
Gdy skończy się sezon grzewczy planuję wyrzucić stary kocioł zasypowy na węgiel który ma już 20 lat i przejść na ogrzewanie pelletem, gdyż przyłącza gazu nie posiadam (gaz jest na ulicy, lecz bardzo skomplikowane było by go podłączenie). Wybór padł na kocioł Heiztechnik  głównie dlatego, że sprzedają go w sąsiedniej miejscowości. Kocioł jest marki Zębiec o mocy 21 kw (jest on zdecydowanie przewymiarowany, dawniej były plany dobudowy piętra i dlatego został zakupiony kocioł o tak dużej mocy)
Mieszkam w domu wybudowanym w latach osiemdziesiątych, ocieplony raczej słabo styropianem o  grubości 10cm, poddasze jeszcze jest nie ocieplone,
planuję to zrobić w przyszłości w raz z wymianą dachu. Budynek jest jednopiętrowy około 80 m2, plus piwnica pod połową budynku i tam jest kotłownia.
Obecnie zużywam tonę węgla na 2 miesiące przy temperaturach kilka stopni na plusie jak obecnie, gdy temperatura spadnie poniżej zera zużycie wzrasta tak do tony węgla na półtora miesiąca. temperatura w domu cały czas oscyluje od około 20 do 23 stopni (czasami nawet 25)
Moje pytanie jest takie:
Jakiej mocy kocioł oraz który model wybrać?
Dla mnie jako laika one praktycznie niczym się nie różnią, chciałbym jednak wybrać najlepsze rozwiązanie w budżecie do około 20 tysięcy złotych za kocioł i przeróbki.
Dodam, że zależy mi na w miarę prostym rozwiązaniu, ale praktycznym. 
Nie planuję przynajmniej na razie podgrzewać wody bezpośrednio kotłem, z tego co czytam wychodzi mi że jest to mało opłacalne.
Trochę się rozpisałem, ale chciałem jak najlepiej naświetlić sytuację.

Cześć, 
Na początek możesz obliczyć zapotrzebowanie na ciepło na stronie  cieplowlasciwie.pl/start
Mozna tam także podać ilość obecnie spalanego paliwa i dostaniesz szacunkowa ilość pelletu jaki będziesz potrzebował. 
Na początek szacuje, że bez dokończenia ocieplenia będziesz potrzebował 30 - 50% więcej pelletu. 

Jak masz zamiar zmodernizować całą kotłownie to Przygladnij się piecu ht one. To jest praktycznie całą kotłownia w piecu. Ma też palnik w którym otwiera się ruszt i większość syfu spada do popielnika. 

Wazne także aby zmodernizować komin. Ten pięć ma niska temperaturę spalin. Także dodanie zetki jako napowietrzenie kotłowni a także regulator ciągu kominowego RCK. 
Te piece muszą mieć dobrze dobrany komin i dużo powietrza do spalania. 

Polecam kontakt z serwisem albo działem sprzedaży. Obgadasz temat że specjalistami. 

z tego co piszesz to najniższa półka mocy wystarczy; a pompę ciepła brałeś pod uwagę?
przygotowanie cwu kotłem porównujesz do grzałki elektrycznej? nie wiem kto i jak to liczy, ale u mnie kocioł zasuwa cały rok, bo korzystniej wypada pellet od rachunku za prąd

Dzięki za sugestie.
Oczywiście wiem, że tak tanio jak węglem obecnie nie ogrzeję już w przyszłości domu, ale w końcu trzeba odejść od starego kopciucha.
Jak mam być szczery, to o ht one sporo na różnych forach jest niepochlebnych treści, więc bardziej zastanawiałem się nad kotłami typu: 
HT DasPell LuxGL 12 - 20 kW
Q Pellet GL 12 - 30 kW
HT DasPell GL 12 - 60 kW
Tylko nie bardzo widzę, w nich różnicę poza wyglądem.
W kotłowni mam dużo miejsca, tylko jest to piwnica, jest tam jedno okno na wysokości poziomu ziemi na zewnątrz, oraz okno bezpośrednio na ścianie klatki schodowej, które jest zawsze otwarte podczas rozpalania pieca. Dodatkowo jest kratka wentylacyjna znajdująca się około 3 metrów nad poziomem ziemi, znajduje się ona również na klatce schodowej do piwnicy, więc może by dało radę bez tej zetki jak myślicie? 

Komin jest stary myślałem żeby włożyć w niego wkład kominowy, ale ostatecznie biorę pod uwagę zburzenie starego i wymurowanie ceramicznego, są takie gotowe "klocki". Bo komin nowy na zewnątrz to chyba słaby pomysł. Pytałem już o radę pewnego miejscowego kominiarza, ale oprócz  tego że skasował mnie na 50 zł to nie odpowiedział mi na żadne z moich pytań.

Oczywiście ostatecznie będę kontaktował się z kimś z działu sprzedaży, ale najpierw zależy mi na opinii innych użytkowników

O pompie ciepła nie myślałem, to rozwiązanie chyba jest o wiele droższe i w instalacji i następnie w kosztach ogrzewania zgadza się?
Obecnie wychodzi mi na ogrzewanie wody około 80 zł miesięcznie, biorąc pod uwagę, że piec na pellet nawet w lato będzie pobierał energię elektryczną do rozpalenia w celu podgrzania wody raczej dużej oszczędności nie będzie. Do tego zasobnik musiałbym umieścić w piwnicy pewnie gdzieś przy kotle, a stamtąd droga do baterii się wydłuży. Przez to znacznie wzrośnie zużycie wody.
Przynajmniej tak mi to kiedyś ktoś wytłumaczył, a ja w tym widzę sens.
Ale tak jak mówię jestem totalnym laikiem jeżeli chodzi o tematy ogrzewania i ogólnie hydrauliki.

Cześć,
Te piece są bardzo podobne. Szczegóły najlepiej wyjaśnić z serwisem.
To co najczęściej będziesz zauważał to częstotliwość chodzenia do kotłowni, która zależy od wielkości pojemnika na paliwo.
Lux GL ma palnik pod zasobnikiem co zmniejsza jego pojemność.
Druga sprawa to palnik. Weź ten ze zgarniaczem PellHard plus.

Nie będę namawiał na piec One, nie mam takiego i nie mogę wiele na jego temat powiedzieć. Opcja jest fajna ale jak wspomniałeś bywają z nią problemy, choć nie mi oceniać czy ich źródłem jest piec.

Wentylacja
Otwarte okno nie jest dobrym rozwiązaniem.
- Jest nie zgodne z prawem.
- Piec potrzebuje dużo powietrza do poprawnej pracy a takie okno można zamknąć 
- znacznie wychładza kotłownię
- wiele problemów z piecem wynika z braku poprawnego napowietrzenia
Przykładowy artykuł o zetce  receptynadom.pl/kazdej-kotlowni-byc-zetka/

Komin
Jak się da, komin ma odpowiedni przekrój,  to wsuń nierdzewkę w stary komin. Szkoda pieniędzy na stawianie nowego.
Te piece mają niską temperaturę spalin i nie nagrzeją ci komina ceramicznego więc i ciąg będzie słaby i mogą się pojawić wykwity na ścianach. Do tego będzie się wytrącał kondensat w kominie więc warto przygotować dopływ do kanalizacji.

Przerabiałem ogrzewanie wody użytkowej w lecie i to działa i jest jedną z tańszych opcji. Prądu na rozpalanie idzie bardzo mało. 
Pojemnik najlepiej aby był zaraz koło pieca ale nie widzę problemu aby był gdzieś indziej. Będą straty na przesyle energii z pieca do pojemnika.
Ja u siebie zauważyłem tylko jeden problem wynikający z tego, że grzałem raz dziennie lub raz na dwa dni, mianowicie czas nagrzewania CWU. Zanim piec się rozgrzał i nagrzał zasobnik mijała godzina.
Teraz korzystam z grzałki ale mam panele fotowoltaiczne.

Pompa ciepła jest droga w inwestycji ale jedna z najtańszych w użytkowaniu oraz możesz sam produkować do niej paliwo panelami fotowoltaicznymi.
Nie potrzebuje komina, napowietrzenia itp.
Niestety wymaga niskiej temperatury zasilania układu CO choć są pompy, które puszczą nawet 55 stopni niestety kosztem rachunku za prąd.
Przy dobrze ocieplonym domu to jest jedna z lepszych opcji.

Najlepiej jak na początek zrobisz sobie obliczenia na stronie  cieplowlasciwie.pl/start  i tam na końcu pokaże ci porównanie różnych źródeł ciepła oraz koszt instalacji. Nie wiem jak bardzo aktualne są te informacje ale jakiś ogląd dają.

Będę pamiętał o tym zgarniaczu szlaki, poczytałem przed chwilą trochę o nim i  wydaje się być ważnym elementem.
Czy na coś muszę jeszcze zwrócić uwagę przy wyborze kotła, by nie było problemu z czyszczeniem palnika, zapychaniem się pelletu itp?

Ogólnie to oprócz okna mam kratkę nad schodami do kotłowni, nigdy jej nie zatykam. Zastanawiam się czy do tej kratki, która jest około 3 metrów na poziomem terenu mogę dorobić zetkę. Wyglądało by to tak, że dolny wywiew dałbym równo ze schodkiem (kratka jest dokładnie nad schodami), wtedy znajdowałby się ona na wysokości około 40 cm nad podłogą w kotłowni. Tylko wtedy od zetki po podłodze miałbym około 3,5 metra do kotła, nie za daleko?
Z czego taką zetkę można wykonać, czy zwykła rura spiro była by dobra czy do tego są specjalne systemy? 

Innym rozwiązaniem byłoby wykucie otworu pod sufitem kotłowni (piwnicy), a wtedy wylot znajdował by się tuż nad poziomem terenu pewnie. Nie wiem czy nie za nisko. Za bardzo nie mam speca nigdzie od takich rzeczy, teraz mało kto ma kotłownię w piwnicy.

Pewnie wygłupię się tym pytaniem. Czy zawsze jest kondensat? Woda będzie się zbierać wewnątrz komina rozumiem? Istnieją jakieś systemy żeby ją przechwycić? Muszę zmienić kominiarza on twierdzi, że przy pellecie nic się nie będzie działo.

I jeszcze ciekawi mnie jaki powinien być przekrój komina do takiego kotła? Czy producent podaje te info w specyfikacji bo jakoś nie rzuciło mi się w oczy?

danonl napisał: Będę pamiętał o tym zgarniaczu szlaki, poczytałem przed chwilą trochę o nim i  wydaje się być ważnym elementem.
Czy na coś muszę jeszcze zwrócić uwagę przy wyborze kotła, by nie było problemu z czyszczeniem palnika, zapychaniem się pelletu itp?

Ogólnie to oprócz okna mam kratkę nad schodami do kotłowni, nigdy jej nie zatykam. Zastanawiam się czy do tej kratki, która jest około 3 metrów na poziomem terenu mogę dorobić zetkę. Wyglądało by to tak, że dolny wywiew dałbym równo ze schodkiem (kratka jest dokładnie nad schodami), wtedy znajdowałby się ona na wysokości około 40 cm nad podłogą w kotłowni. Tylko wtedy od zetki po podłodze miałbym około 3,5 metra do kotła, nie za daleko?
Z czego taką zetkę można wykonać, czy zwykła rura spiro była by dobra czy do tego są specjalne systemy? 

Innym rozwiązaniem byłoby wykucie otworu pod sufitem kotłowni (piwnicy), a wtedy wylot znajdował by się tuż nad poziomem terenu pewnie. Nie wiem czy nie za nisko. Za bardzo nie mam speca nigdzie od takich rzeczy, teraz mało kto ma kotłownię w piwnicy.

Pewnie wygłupię się tym pytaniem. Czy zawsze jest kondensat? Woda będzie się zbierać wewnątrz komina rozumiem? Istnieją jakieś systemy żeby ją przechwycić? Muszę zmienić kominiarza on twierdzi, że przy pellecie nic się nie będzie działo.

I jeszcze ciekawi mnie jaki powinien być przekrój komina do takiego kotła? Czy producent podaje te info w specyfikacji bo jakoś nie rzuciło mi się w oczy?

Ztke jak najbardziej możesz wstawić do kratki nawiewu. Powinna się kończyć w okolicy 30 cm nad podłoga i mieć fi 160mm. Ja mam zrobioną z rury kanalizacyjnej, ale materiał nie ma znaczenia. 
Powinna być jak najbliżej kotła aby nie wychladzać pomieszczenia ale jak będzie na drugim końcu to też się nic nie stanie. Ważna jest jej obecność w pomieszczeniu. 

Z czyszczeniem ogólnie nie ma problemu. 
Na to co pojawi się na palniku wpływa jakość paliwa. Z większością zgarniacz powinien sobie poradzić. 

Kondensat nie zawsze występuje ale w piecu 5 klasy należy się go spodziewać w kominie i trzeba się przygotować. 
Jak tego nie zrobisz pewnego dnia Ci się wyleje z wytrzyszczki albo inna dziura. 
Jak dorwiesz ogarnięta firmę od kominów to sami o tym pomyślą. 
Rodzaj paliwa nie ma znaczenia. Tu chodzi o temperaturę spalin i nawet przy piecu na eko groszek może się pojawić.
Kominiarz pewnie myśli o kondensacie jaki powstaje w piecu gazowym kondensacyjnym, ale tam leje Ci się z pieca a nie w kominie. 
W piecach 3 i 4 klasy nie było tego problemu. 
Problem można obejść wyciągając zawirowywacz ale stracisz parę procent sprawności. 

Przekroj komina musisz ustalić z producentem i chyba powinien być na stronie lub w instrukcji. 

A i ważny element to regulator RCK. 
Przy wietrznej pogodzie oszczędzi ci trochę paliwa i nerwów. 

I jeszcze jedno. 
Jak masz miejsce i fundusze pozwolą to rozważ kupno powiększonego pojemnika na paliwo. 

Dzięki bardzo za wszystkie rady, pomału wszystko składam do kupy.

Teraz mam pytanie w zasadzie od którego powinienem zacząć. Wysokość moje kotłowni to tylko 170 cm.
Stary piec ma tylko 80 cm wysokości, a teraz spojrzałem na stronę producenta i tam jest podana wysokość, aż 140 cm kotłów.
Nie spodziewałem się, ąż takiej różnicy i zastanawia mnie czy da radę bez problemu zainstalować kocioł na pellet?

Zastanawia mnie jeszcze jak dobrać moc kotła.
Na stronie  cieplowlasciwie.pl/start po wpisaniu danych mojego domu wychodzi, że potrzebuję na ta chwilę kocioł o mocy 13-14 kw. Więc modele o mocy 15 kw powinny jeszcze być dobre. Jeżeli jednak ocieplę strop, a na pewno w końcu to zrobią jak odłożę fundusze, przelicznik pokazuje potrzebny kocioł o mocy 7-10 kw. Jaki wybrać? Czy 12kw da radę przy nie ocieplonym stropie? Co jak wybiorę jednak 15kw i ocieplę strop? Czy wtedy nie będę tracił na paliwie zbyt dużo? Czy te 3 kw różnicy między kotłami będzie zauważalne?

danonl napisał: Dzięki bardzo za wszystkie rady, pomału wszystko składam do kupy.

Teraz mam pytanie w zasadzie od którego powinienem zacząć. Wysokość moje kotłowni to tylko 170 cm.
Stary piec ma tylko 80 cm wysokości, a teraz spojrzałem na stronę producenta i tam jest podana wysokość, aż 140 cm kotłów.
Nie spodziewałem się, ąż takiej różnicy i zastanawia mnie czy da radę bez problemu zainstalować kocioł na pellet?

Zastanawia mnie jeszcze jak dobrać moc kotła.
Na stronie  cieplowlasciwie.pl/start po wpisaniu danych mojego domu wychodzi, że potrzebuję na ta chwilę kocioł o mocy 13-14 kw. Więc modele o mocy 15 kw powinny jeszcze być dobre. Jeżeli jednak ocieplę strop, a na pewno w końcu to zrobią jak odłożę fundusze, przelicznik pokazuje potrzebny kocioł o mocy 7-10 kw. Jaki wybrać? Czy 12kw da radę przy nie ocieplonym stropie? Co jak wybiorę jednak 15kw i ocieplę strop? Czy wtedy nie będę tracił na paliwie zbyt dużo? Czy te 3 kw różnicy między kotłami będzie zauważalne?

Wysokość będzie pewnym problemem. 
Klapa zasobnika otwiera się do góry i 30 cm na pewno nie wystarczy do pełnego otwarcia i wygodnego załadunku. 

Co do mocy kotła. 
Te obliczenia pokazują jakiej mocy będziesz potrzebował przy - 20 stopniach.
Piec moduluje moc, z którą pracuje i da się obniżyć jego moc maksymalną nawet o 30% bez znacznej straty sprawności. 
Jak popatrzysz na dane tych piecy to wersja 12 kw I 15 kW to prawie jak nie dokładnie ten sam piec. 
Jak popatrzysz na dane palnika to tam jest palnik 14 i 20 kw. Spodziewam się, że piec 12 kw ma palnik 14 a piec 15 kW będzie miał palnik o mocy maksymalnej 20 kw. 

Zapytałbym serwis czy piec 12 kw może chodzić z mocą 14 kw. Jeżeli tak to wzioł bym piec o mocy 12 kw i w sytuacji jak będzie Ci brakować mocy przestawiłbym moc maksymalna na 13 lub 14 kw. Ma to taka zaletę, że piec 12 kw ma niższa, 4 kw, moc minimalna a piec 15 kW ma już minimum na 5 kw. Poniżej tej mocy piec traci dużo na sprawności. 

Może się to okazać zbawienne w okresach przejściowych. 

A, i jak - 20 stopni u ciebie to częsty przypadek i utrzymuje się dłużej to trzeba poważnie rozważyć 15 kW. 

Ale żeby nie było na mnie to obgadaj temat z serwisem. 

Pozdrawiam