Witam,
Mam problem z bardzo dużą ilością szadzy, po 4 dniach czyszczenia kotła wszystko jest zawalone i trzeba oczyszczać wszystkie komory inaczej kocioł się zatyka i wygasa. Palę ekogroszkiem, standardowo rozpalam, nie ma żadnego znacznego zadymienia, jest płomień, po zamknięciu drzwiczek nie ma dymienia. Kocioł po ok godzinie osiąga swoją temp 65 stopni. Ktoś ma pomysł co powoduje, że tak dużo szadzy osiada się wszędzie? Wiatrak jest ustawiony na 6%, popiołu zostaje mało, ekogroszek wypala się całkowicie, nie ma spieków. Tutaj wstawiam film jak to wygląda:
https://drive.google.com/drive/folders/1dQPlXZwMmuunVJn9YJ0eZl9eJpIpeLZJ?usp=sharing