Dzień dobry,
Mam kocioł na pellet heiztechnik daspell box od lutego tego roku. Po ustawieniu podczas instalacji do wczoraj wszystko było ok. Paliwo przeważone, wprowadzona kaloryczność. Około miesiąc temu zmiana paliwa, standardowe procedury przeprowadzone, kocioł palił idealnie, zostawał tylko sypki popiół. Kilka dni temu zostały zasypane (przez podwykonawcę bez mojej wiedzy) trociny z ciecia suchych desek. Spowodowało to zablokowanie dostępu peletu do podajnika( spirala kręciła się w trocinach i nie podawała paliwa). Wyskoczył błąd: nieudane rozpalanie. Piec został wyczyszczony, rozebrany i ponownie złożony podajnik i palnik, zasypany czysty pelet, przeważony i wpisany do sterownika. Od tej pory zamiast sypkiego popiołu jest mnóstwo spieków, jakby nie dopalał materiału. Czy w okolicznościach nieudanego rozpalania mogło się coś przestawić w sterowniku? Dodam że przez te spieki całą komora jest pokryta sądzą. Proszę o wskazówkę co należy z tym zrobić żeby wróciło do ustawień sprzed awarii.