klasa kotła

[Nikap]

Uprzejmie proszę o informację, czy kocioł HT 30, rok produkcji 2011, posiada klasę, a jeśli tak, to jaką.

Dziękuję.

Załączniki:

Musisz być zalogowany, aby uzyskać dostęp do załączonych plików.

[SERWIS1]

Niestety ale jest to kocioł bezklasowy.

[matejto]

Witam. Proszę o informację, czy kocioł dwufunkcyjny Heiztechnik Q PLUS 25 (25 kW) rok produkcji 2007, posiada klasę, jeśli tak, to jaką?

Załączniki:

Musisz być zalogowany, aby uzyskać dostęp do załączonych plików.

[SERWIS1]

Niestety ale o też jest kocioł bezklasowy.

[Wojtek K.]

Witam

Czy ktoś pomógł by w określeniu klasy kotła.

Defro KDR3 rok prod 2017. Kocioł w instalacji z buforem ciepła 1000l – nie wiem czy to ma znaczenie przy określaniu klasy kotła.

Załączniki:

Musisz być zalogowany, aby uzyskać dostęp do załączonych plików.

[Patrol]

Cześć, powinieneś pytać u źródła czyli producent Defro.

[Wojtek K.]

Pytałem- ponoć jest to kocioł pozaklasowy. Ale nie chce mi się wierzyć żeby 4 letni kocioł był pozaklasowy, dlatego c hasłem zapytać w innym źródle…

[SERWIS1]

Niestety ale przepisy w Polsce w ostatnich kilku latach zostały drastycznie zmienione (od października 2017 roku). Zmiany zostały wprowadzone nagle i bez konsultacji z producentami kotłów. Postawiono producentów przed faktem dokonanym co zmusiło producentów do nagłej zmiany profilu produkcji.

 

[Wojtek K.]

Rozumiem że klasa kotła zależy od jego konstrukcji i to że kocioł ma zaledwie 4 lata nic nie znaczy – liczy się to że został wykonany wg 'starych’ zasad?

[SERWIS1]

Nie wykonanie ma tu znaczenie tylko wykonane badanie potwierdzające w akredytowanym laboratorium.

Część kotłów bezklasowych z podajnikiem paliwa bez problemu uzyskałaby klasę 3 lub 4 (niektóre nawet 5) jednakże wymagane jest potwierdzenie przez laboratorium. Badania kotłów nie były obligatoryjne więc część modeli ich nie miała.

[Patrol]

Szkoda, że uchwalający nie są świadomi tego, że bezklasowe pelleciaki nie powinny być wrzucone do jednego worka ze śmieciuchami zasypywanymi węglem; w przypadku kilkuletnich kotłów (i do tego jak u Ciebie z buforem) ciężko wyobrazić sobie złomowanie takiego źródła do końca 2023.

Ciekawostka dla tych, którzy planowali przyłączenie do sieci gazowej: https://tvn24.pl/biznes/z-kraju/nowe-domy-nie-przylacza-sie-do-sieci-gazu-psg-nie-ma-srodkow-inwestycyjnych-na-nowe-umowy-5557152

[Mateusz Żurek]

Widziałem ten artykuł i to jest śmieszne.
Kraków ma przerąbane. Tam praktycznie nic nie podłączą w rozsądnym czasie.
W sumie za od 2024 mają zostać uwolnione ceny gazu więc będzie ciekawie.

[Patrol]

mnie gaz nigdy nie interesował, nawet przed tą szajbą, którą ostatnio obserwujemy i jedyną sensowną alternatywę widzę w PC + PV, ale są rejony które wymuszają podpięcie do sieci gazowej, jeśli ta jest dostępna, a to już tragedia

[Mateusz Żurek]

Pompa ciepła też mnie interesuje, ale przy tym co się teraz z naszą energetyka dzieje jest to dość ryzykowne. Zwłaszcza jak nam zabronią palić w kominkach.

Już teraz, według uchwały antysmogowej dla Małopolski, mój kominek jest do wymiany a ma sprawność 74% ale nie ma papierka ecodesign czy innych wymysłów.

Nie da się od tak wymienić zabudowanego kominka więc operacja znużenia i budowy nowego to kwota 12 – 15k.

Jakbym chciał wziąć dotacje na PC to muszę albo wymienić kominek albo go zablokować.

[Patrol]

Ja załapałem się z kominkiem na eco, więc rezerwa by była (o ile nie wymyślą kolejnych ograniczeń), a PC to z uwagi na prąd ciągnie do tandemu z fotowoltaiką. PV ogarniałem w zeszłym roku, bo po zmianach (o ile wejdą) to już z opłacalnością gorzej. Z kominkami  podejrzewam, że większość w ogóle ich nie zgłosi, zresztą to w zasadzie tylko dotacja wymusza ewentualne likwidacje, a ze zwrotami z programu czyste powietrze i tak jest ciężko. Swój kocioł masz w 4kl.?

[Mateusz Żurek]

Kocioł mam 3kl, więc jeszcze mam chwilę na wybranie w co iść. Obecnie mam grzałkę w pojemniku CWU aby zużyć nadmiar energii.

Mam PV ale to ci daje tylko tyle, że to co w lecie nad produkujesz odbierzesz w zimie pod warunkiem, że nie będzie problemu z prądem.

Ostatnie 2 sezony pokazują, że grudzień, styczeń i cześć lutego produkcji prawie nie ma.

Muszę ogarnąć rozbudowę PV. Przy grzałce w cwu trochę brakuje energii a i to jest rozwiązanie tymczasowe.

Muszę też zastanowić się nad bankiem energii i spróbować zrobić możliwość pracy off-grid.

 

Załączniki:

Musisz być zalogowany, aby uzyskać dostęp do załączonych plików.

[Patrol]

Na tym to polega, że udział końca i początku roku jest znikomy, a w pozostałym okresie nadmiar bilansuje te braki, dlatego wybiera się rozliczenie roczne. Ja wrzucałem na dach już docelową ilość kWp.

Co do magazynu to mi to przypomina trochę auta elektryczne – jak działają to ok, a jak przychodzi wymienić aku niegwarancyjnie to właściciel rozpacza. Niezależność energetyczna brzmi świetnie jako hasło, ale wymaga nakładów o czym już się mniej mówi. Potrzebne jest miejsce i optymalne warunki pracy (aku dostają w tyłek w cieple, lepiej znoszą niższe temp.) + regularne kontrole. Pierwsze aku żelowe będą do wymiany po 4-5latach (zależy nie tylko od warunków pracy, ale i jakości/producenta), przy 6. trzeba już planować wymianę całego stosu. Ludzie to są nawet gotowi robić magazyny na ołowiowo-kwasowych „samochodówkach” no bo taniej… Miałem styczność z żelówkami, których żywotność przekroczyła 12 i nawet 20lat, przy sprawności 80%, ale to wersje 2V, duże prądy, pojemności (do 3000Ah) i do tego waga ~200kg na jeden blok. Na popularności niby zyskują wersje litowo-jonowe, są znacznie lżejsze i szacuje się ich wysoką żywotność, ale niech to zweryfikuje rynek i może będzie to nowy kierunek dla magazynów jeśli cena nie będzie zabijać.

[Mateusz Żurek]

Mi niestety brakło dachu na budynku gospodarczym. Dlatego mam tylko 5.12kwp.

Bank energii to pieśń przyszłości. Miejsce u mnie nie jest problemem. Zobaczymy jak się temat będzie rozwijać.

Huawei ma fajne rozwiązanie Luna2000. Modułowe, więc jak padnie cześć akumulatorów to wymieniasz moduł a nie całość.

[Patrol]

Jakiś czas temu oglądałem prezentację huawei’a, przy czym modułowe rozwiązania m.in. dla telekomunikacji z nowymi ogniwami bateryjnymi, z dużym naciskiem na bezpieczeństwo użytkowania i skutki awarii. Wyglądało to ciekawie, przy czym stos bateryjny to raczej i tak własny będę stawiał, więc dostęp do ogniw będzie zawsze. Gorsze do tej pory było mieszanie nowych baterii ze starymi, więc trzeba mieć świadomość co w danym momencie będzie korzystniejsze. W kwestii dedykowanych rozwiązań/gotowców pod PV to w magazynach mocno siedzi też Foxess, więc czas pokaże co z tego na naszym rynku wyjdzie. Pewne jest jedno – aku zawsze będą najdroższe w takim zestawie.

[Autor]

Wpisy