Bezprzewodowy termostat pokojowy

Marcin
Ja mam niestety podobnie, blisko salonu gdzie najwięcej przebywam, bo w przedpokoju…..
Teraz bym umieścił w sypialni od północy nad garażem gdzie mam prawie stopień mniej niż w całym domu….

U mnie w salonie jest kominek, no i dlatego nie jest to dobre miejsce bo przedpokój jest zbyt blisko tego kominka. Niestety mam salusa na kabel więc go teraz nie przeniosę….
Jeśli masz jeden termostat tak jak ja, to powinien być on umieszczony w najchlodniejszym mieszkalnym pomieszczeniu domu, najlepiej pokój (nie w pomieszczeniach przechodnich jak przedpokój) położony od północnej strony domu, gdzie słońce rzadko operuje, nie ma przeciągów ani wpływu kominka czy bezpośredniego sąsiedztwa kaloryfera….. Nie bezpośrednio przy oknie… Czy blisko innego źródła ciepła jak komputer czy inne urządzenia elektryczne emitujące ciepło
PS
Uważaj też z umieszczeniem blisko jakichś otworów technicznych bo może go wychladzac ….
Mam znajomych którzy mieli termostat umieszczony na zewnętrznej ścianie budynku hmmm to chyba było coś więcej bo urządzenie sterowalo pompa ciepła….. No i kabel do urządzenia był tak położony że była dziura na zewnątrz i wiało do środka na to urządzenie….. Rachunki za prąd po 2-3 tys za miesiąc …. Chata 350m2. Wykonawca przyjechał zmienił miejsce instalacji urządzenia i teraz jest ok.
Brzmi jak jakaś niesamowita historia i żebym ich nie znał nie uwierzył bym…

A jak wam się udaje osiągnąć tak długi postój.
U mnie jak jest 30 minut postoju przy -5 to jest super?

Mam Tybox 237 i tam w ustawieniach mozesz ustawic histereze temperatury zadanej od 0,1 do 1 stopnia. i jak mi spadnie temperatzra o mniej wiecej 1 stopien to dopiero wlacza mi pompe co a za chwile wlacza sie kociol

A, OK.
Ja mam podłogówkę wpiętą w rozdzielacze kaloryferów więc nie mogę sobie od tak wyłączyć pompy CO.
Więc mam cały czas odbiór ciepła.
Mam termostat pokojowy ale zrezygnowałem z jego funkcji.
Działał na zasadzie obniżeń temperatury zadanej mieszacza ale jest to bez sensu.
Wystarczy odpowiednio dobrać krzywą grzewczą, przesunięcie i min/max temperaturę mieszacza a resztę załatwią termostaty na kaloryferach.
A i ważne aby dobrze (eksperymentalnie) dobrać nastawy siłownika zaworu 4d. Tak aby nie było gwałtownych skoków temperatury w układzie, które powodują dłuższe dochodzenie do temperatury zadanej i większe spalanie.
Co do spalania. Przy takim piecu jak masz to nie dziwota, że nie jesteś w stanie osiągnąć sensownego spalania.
Ja mam Q PELLET DUO 15kw i 31kg/dzień (syfnego pelletu) przy mrozach rzędu -5 zdaje się normalnym spalaniem. Tylko dom jeszcze wygrzewam.

A i przy ulotce do tych piecy powinni napisać „Wkurw żony gwarantowany”.
Mi dojście do bieżących ustawień zajęło dwa miesiące i sporo pomocy od jackjj i patrol oraz wielką dozę intuicji a i tak mam co jakiś czas nie dopalony pellet i dziwne sytuacje na wykresach pracy.