RED NL /HT/Q HIT problem z grawitacją

Strona główna Forum Kotły zasypowe RED NL /HT/Q HIT problem z grawitacją

Oglądasz 6 odpowiedzi wątku
  • Autor
    Wpisy
    • #60045
      jacom
      Uczestnik

      Witam! Posiadam kocioł Red NL 15 kw i mam problem z obiegiem grawitacyjnym w instalacji. Przejawia się on tak jakby woda z powrotu nie chciała wejść do kotła. Jak ustaliłem pomiędzy ścianami kotła jest tylko 22 mm. Mój instalator zakłada, że woda powrotu natrafia na opór w postaci ściany płaszcza i mając małą przestrzeń nie może się swobodnie rozejść. Oglądając inne kotły szczególnie te z rusztem wodnym mają woda z powrotu ma więcej miejsca bo jest przelot bezpośrednio przez ruszta. Siostra ma zamontowany piec Defro w podobnej instalacji i wszystko hula aż miło. Z tego co się orientuję kotły HT Q Hit i Red NL mają tą samą konstrukcję. Czy ktoś z użytkowników miał podobny problem, albo używa któregoś z piecy w instalacji z grawitacją i z jakim efektem. Ja u siebie mam bajpas z zaworem różnicowym i pompką. Docelowo dla większej sprawności ma chodzić na pompce, a awaryjnie prawidłowo na grawitacji.

    • #60052
      Karo
      Uczestnik

      Witam,
      posiadam kocioł Q HIT (konstrukcja wewnętrzna identyczna z HT i RED), który mam podłączony w układzie grawitacyjno-pompowym. Jest więc możliwość łatwego sprawdzania obydwu opcji.
      U mnie kocioł ten na grawitacji sprawuje się wręcz rewelacyjnie. Grawitacja pracuje płynnie, nic się nie zapowietrza w instalacji czy kotle, temperatura stabilna. W zasadzie przestałem używać pompki, bo po co. Jeśli działa bez prądu, to po co płacić dodatkowo za energię elektryczną, tym bardziej że układ pompowy skraca żywotność pieca.
      Tylko chciałbym podkreślić, że w mojej instalacji zachowane są wszystkie zasady niezbędne dla obiegu grawitacyjnego: odpowiednie przekroje rur i spadki. Przy kotle mam rury zasilania i powrotu o przekroju półtorej cala, do tego grube kolektory rozdzielające oraz duży spadek rur powrotnych do kotła. Woda w takim układzie musi płynąć swobodnie i nie ma przeszkody, że mam pompę i zawór różnicowy w poziomie. Wszystko działa dobrze.
      Pytanie jak jest u Ciebie: masz nową instalację czy starą i wcześniej grawitacja działała? Sprawdź przekroje rur zasilania i powrotu, może instalatorze coś pozmieniali. Zobacz też, czy prawidłowo działa zawór różnicowy, bo z nim też są czasem cyrki. Ważne również, czy instalacja nie jest zapowietrzona albo kocioł.
      Pozdrawiam

    • #60051
      jacom
      Uczestnik

      U mnie instalacja jest nowa,poziomy stal dalej miedź. Częściowo podejrzewam, że jest to wina instalacji bo po jej poprawkach sytuacja nieco się poprawiła, ale jest daleka od moich oczekiwań. Dom z poddaszem użytkowym. Na parterze zasilanie grzejników poniżej wyjścia zasilania z kotła, a powrót kotła powyżej powrotu z grzejników i jest zrobione kolano. Rozumiem, że dół może nie grzać prawidłowo, ale sama góra ma wszystkie warunki do prawidłowej pracy w grawitacji. U siostry podobna instalacji i góra i dół działa ok, ale inny piec.
      Teraz mój fachowiec zwala winę na kocioł, że ma mało wody w sobie i że ogólnie jest za mały do metrażu.Serwis twierdzi, że z powodzeniem radzi sobie do 150m2. Mam więc pytanie, jakiej mocy masz kocioł?, ile metrów ogrzewasz? ile wody masz w obiegu? jak jest z ilością spalanego opału?.

    • #60050
      Karo
      Uczestnik

      Witam,
      mam kocioł o takiej samej mocy jak Twój, a do ogrzania ok. 125 mkw. Piec spokojnie powinien też pociągnąć 150 mkw., zwłaszcza w mniejszych mrozach, ale to nie jest tu problemem. Nie podam Ci zużycia opału, bo u mnie jest to piec pomocniczy i palę w nim sporadycznie, głównie odpadkami z drzewa.
      Na pewno jednak są kotły, które pracują trochę lepiej na grawitacji i takie, które radzą sobie z tym gorzej, ale generalnie to każdy kocioł może tak pracować.
      Duże znaczenie ma natomiast instalacja, a z tego co piszesz, to nie wygląda to za różowo. To kolano i powrót kotła powyżej powrotu z grzejników… hmmm…
      Jak się łączą powroty grzejników z góry i dołu? Może tu tkwi problem. Każda instalacja może być inna. U siostry na pewno jest tak samo? A jakie są przekroje pionów? Czy masz zaworki odcinające na powrotach, które często mocno dławią przepływ?
      W sumie nie jestem ekspertem i nie chciałbym Ci tu dawać rad. Jeśli nie pomoże Ci SERWIS, to spróbuj może zadać pytanie na forum info-ogrzewanie.
      http://forum.info-ogrzewanie.pl/
      Jakby co rozrysuj schemat i przedstaw swój problem. Na pewno ktoś pomoże, zresztą wiele było takich pytań i tematów.
      Pozdrawiam

    • #60049
      SERWIS
      Uczestnik

      Witam

      Nie chciałem się udzielać zanim nie napisze ktoś z użytkowników.
      Karo ma rację, nie powinno być problemu z grawitacją przy dobrych do tego warunkach.
      Nikt do tej pory nie zgłaszał nam tego problemu.
      Napisz z jakiego rejonu kraju piszesz i może uda się, aby któryś z naszych techników podjechał okazyjnie do Ciebie.

      Pozdrawiam

    • #60048
      Karo
      Uczestnik

      Ostatnio miałem okazję trochę popalić w piecu i mogę raz jeszcze z czystym sumieniem stwierdzić, że problem z grawitacją nie może być winą kotła. Twój instalator na pewno nie ma racji. 100% przyczyny musi tkwić w samej instalacji.
      Obieg grawitacyjny chodzi bardzo płynnie, jeśli instalacja ma odpowiednie przekroje i przepływy: różnica z pompowym tkwi w tym, że w tym ostatnim zrównują się temperatury zasilania i powrotu (na wyższym biegu pompy) lub różnica jest niewielka (maks. 5-10 st.). Bez prądu zwiększa się wartość temperatury zasilającej kosztem powrotnej np. z 60 st. robi się 70 st., a na powrocie 55-60 st.
      SERWIS, przy okazji pytanie – czy w takim układzie nie płynie wniosek, że pompa wychładza wodę w instalacji i jej używanie może mieć wpływ na zużycie opału?
      Na pewno jednak plus pompy jest w tym, że przy większym zładzie z jej pomocą piec może szybciej trochę osiągnąć temperaturę zadaną.

    • #60047
      SERWIS
      Uczestnik

      Witam Karo!

      Niezależnie od prędkości przepływu wody w instalacji nie zmniejsza się ani nie zwiększ ilość paliwa. Tak jak napisałeś, przy większym przepływie są mniejsze różnice temperatur a przy wolniejszym różnica tzw. delta temperatur jest większa, ale ilość ciepła jest ta sama.
      Kocioł nagrzewa pomieszczenie i spala tyle, ile pomieszczenie jest w stanie ciepła przyjąć. Woda jest tylko nośnikiem ciepła.

      Pozdrawiam

Oglądasz 6 odpowiedzi wątku
  • Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.