Witam
Mam problem z podajnikiem w kotle Eko Duo 25 KW. Od pewnego czasu zaczął się przycinać . Myśleliśmy że to wina węgla. Po małej pomocy żabą ruszał i chodził dalej. Zdarzało się to tak raz na tydzień, ale dwa tygodnie. Zmieniliśmy węgiel na taki spradzony już wcześniej i wszystko było przez jakiś czas ok. W zeszłym tygodniu znów się przyciął ale po ruszeniu ślimaka żabą ruszył dwa razy po czym ściął śrubę zabezpieczającą. Wybraliśmy węgiel, wyczyściliśmy ślimak. Na sucho chodził bez zarzutu. Po rozpaleniu gdy tylko temperatura skoczyła raptem 2 stopnie do góry znów ścięło śrubę. No i od nowa wybraliśmy węgiel , ale i tym razem odkręciliśmy retortę. Trochę była skorodowana i myśleliśmy że to jest powód przycinania podajnika. Ale po wyczyszczeniu retorty sytuacja się powtórzyła. Ślimak chodzi dopóki nie rozpaliliśmy pieca. Na sucho. Co się dzieje?
Prawdopodobnie Twój kocioł ma już około dwa lata. Musisz wymienić kondensator przy silniku podajnika. Jest to tzw. rozrusznik i najzwyklej w świecie nadpalił się, co powoduje że nie daje odpowiedniego prądu rozruchowego i silnik przy pewnym obciążeniu nie ma siły.
Witam
niestety to nie wina kondensatora. Urwał się świder jakieś dwa centymetry od tego miejsca gdzie ta łapka wchodzi i obraca retortę. Co mogło być tego przyczyną?
I ile kosztuje drugi świder?
Pozdrawiam
Przyczyną urwania / ukręcenia ślimaka może być zaniżenie paleniska przez nadmiar powietrza do spalania.
Ślimak przegrzał się uzyskując granicę plastyczności i się ukręcił.
Poniżej podaję link do cennika części zamiennych: https://heiztechnik.pl/index.php/do-pobrania/cat_view/7-cenniki
Pozdrawiam
Autor
Wpisy
Oglądasz 3 odpowiedzi wątku
Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.