Aktywny termostat kotła – spadek temp.

Strona główna Forum Kotły z podajnikiem Aktywny termostat kotła – spadek temp.

Oglądasz 18 odpowiedzi wątku
  • Autor
    Wpisy
    • #74972
      Patrol
      Uczestnik

      Witam
      Serwis: opierając się na Waszych doświadczeniach czy można określić jak wpłynie codzienne wychładzanie kotła do niskich temp. rzędu 27C na jego żywotność?
      Chodzi o cykl jak na załączonym wykresie – aktywny termostat kotła odstawia go w postój na prawie 9godz dziennie
      (pompa obiegu kotłowego wyłączana przy 30st., temperatura kotła i powrotu w całym zakresie praktycznie się pokrywa);
      pomijam już dłuższe nagrzewanie po takiej przerwie, chodzi jedynie o wpływ na sam wymiennik kotła/jego żywotność.

      Attachments:
    • #74991
      SERWIS1
      Opiekun forum

      Witam

      W przypadku wychładzania się kotła latem nie ma to większej wagi.
      Problem może pojawić się w przypadku, gdy kocioł użytkowany jest w ten sposób w okresie , gdy pracuje ogrzewanie domu. W tym przypadku wymiennik kotła może korodować. Spada również sprawność spalania, ponieważ temperatura w komorze spalania jest zbyt niska.

      Pozdrawiam
      Serwis Heiztechnik

    • #74990
      Jacek JJJ
      Uczestnik

      Co tam Patrol wykminiłeś że jak się wyłącza kocioł to jednak zużywa mniej paliwa? Bardzo dużo znajomych jak wychodzi z domu to wyłącza kocioł z podajnikiem

    • #74989
      Patrol
      Uczestnik

      Wiadomo, tak jak z autem – 'pali’ najmniej jak silnik wyłączony.
      A poważnie to zachciało się kombinowania, bo zmieniłem ecostera200 na wersję Touch (tak na marginesie dodam, że bez problemu działa na 5V z naszym Rcontrol890), no i takie „pół lato” mu zapodawałem. Jak widać postój długi, przy tym podłogówka cały czas działa i jest wystarczająca temp. za wymiennikiem (zielony wykres – praktycznie prosta), więc się nie 'wystudza’.
      Kocioł odpala się zgodnie z harmonogramem i w miarę szybko podbija z okolic 30C do zadanej 75C. Jak przyjdą mrozy to zobaczę, może będzie po staremu (bez termostatu kotła) albo wyżej ustawię próg odstawienia pompy kotła, tak żeby na kotle min 40C zostawało. O grzałkę trochę można powalczyć jak warunki pozwolą.

    • #74988
      SERWIS1
      Opiekun forum

      Witam

      Zasada zawsze jest jedna.
      Kocioł spala tyle ile budynek zużywa ciepła. Można oszczędzać poprzez wyłączanie instalacji jednakże budynek, który się wychłodzi (ściany, stropy itp) trzeba ponownie nagrzać zużywając dodatkową energie. Bilans wyjdzie mniej więcej na zero.

      W przypadku gdy straty kominowe są duże ze względu na nieprawidłowy komin do kotła – np 180-200 mm średnicy do kotła 12-20 kW to stratą jest nawet postój, ponieważ wymiennik jest wychładzany przez duży przepływ zimnego powietrza przez nadwymiarowy
      komin.

      Pozdrawiam
      Serwis Heiztechnik

    • #74987
      Piotr Michalak
      Uczestnik

      Patrol,
      u mnie z buforem wygląda to mniej więcej tak: Daspell.png

    • #74986
      Patrol
      Uczestnik

      Wychłodzenie mi nie grozi – dobra izolacja, więc w przedziale 8-9 godz. może być raczej minimalne wahnięcie rzędu dziesiątych stC. Poza tym czuwa nad tym termostat, więc gdyby nawet doszło do spadku temp. o wartość zadaną na termostacie to palnik wystartuje.
      Takie wykresy jak przy buforze to ideał. Widać też, że temp. spada u kolegi do ok 37st jak zakładam bez negatywnego wpływu na kocioł.
      Ja przy teście zszedłem trochę niżej i tylko to mnie zastanawiało jaką minimalną wartość można uznać za bezpieczną w przypadku, gdy chodzi o takie jednorazowe rozpalenie kotła w ciągu doby w okresie zimowym.. W pozostałym przedziale czasowym praca już po 'normalnemu’, tj. Tk-Hk.

    • #74985
      SERWIS1
      Opiekun forum

      Witam

      Warto tylko pamiętać że każde rozpalanie kotła z niskiej temperatury (poniżej 45 stopni C) wiąże się z kondensatem na wymienniku, który skraca żywotność korpusu kotła (stal koroduje).
      Można oszczędzić kilka procent rocznie ale można też kilka lat wcześniej kupić nowy kocioł.

      Pozdrawiam
      Serwis Heiztechnik

    • #74984
      Patrol
      Uczestnik

      można coś ugrać w okresie przejściowym, a na zimę założenia i tak nieosiągalne (albo dla ryzykantów) tzn długi postój, z działającą pompą, bez spadku poniżej 40C;

    • #74983
      Jacek JJJ
      Uczestnik

      Cześć
      Ja dziś o 9:00 włączyłem kocił na CO pellet bez spieku po 620zl od lokalnego dostawcy ale z din’em na worku – wcześniej ogrzewanie wyłącznie z kominka i to tylko wieczorami po zmroku. W chacie między 21 – 24*C

      Kocioł grzeje 200m2 podłogówki od rana od 9:00 a jest 20’ sta z minutami głównie na 30% i nie wyłącza się !!!
      zagrzać taka masę betonu i 2 razy 300 litrów CWU po 10* C to jest wyczyn w ciągu niecałych 12 h

      Tez się zastanawiam żeby mu ustawić czas pracy dla CO tylko w dzień od rana do zmroku kiedy rozpalam w kominku a potem przejście w tryb lato nigdy tak nie próbowałem zawsze szedł 2 sezony w automacie…

      Pewnie mi przejdzie jak zaczną się mrozy i będę musiał przynosić co dziennie drewno do kominek
      ;)7

    • #74982
      Mateusz Żurek
      Uczestnik

      Witam.
      Ostatnio zastanawiałem się w jakim zakresie ustawić temperaturę wody podawane na kaloryfery.
      Czy lepiej jest działać w zakresie powiedzmy 35 – 45 stopni (krzywa 0.7, przesuniecie +3) czy lepiej iść jakieś większe wartości (35 – 55) lub inną krzywa.
      Ustawienia, które mam są wystarczające. Ale nurtuje mnie to pytanie.
      Dziękuję

    • #74981
      Piotr Michalak
      Uczestnik

      Witam.
      Ostatnio zastanawiałem się w jakim zakresie ustawić temperaturę wody podawane na kaloryfery.
      Czy lepiej jest działać w zakresie powiedzmy 35 – 45 stopni (krzywa 0.7, przesuniecie +3) czy lepiej iść jakieś większe wartości (35 – 55) lub inną krzywa.
      Ustawienia, które mam są wystarczające. Ale nurtuje mnie to pytanie.
      Dziękuję

      Jeśli są wystarczające, to chyba nie ma sensu podnosić. Trzeba tyle grzać, żeby było ciepło użytkownikowi i bezpiecznie dla kotła.

    • #74980
      Jacek JJJ
      Uczestnik

      Cześć Mateusz
      niestety nie mam kalafiorów wiec moje „doractwo” jest tylko teoretyczne
      1. W mojej ocenie jeśli wystarczy do grzania i komfortu cieplnego niższa temp to chyba oczywistym jest to ekonomiczniejsze być w zakresie niższych temp.
      2. Jak chcesz posługiwać się wyższymi temp to tez powinno być OK. Jeśli masz na kalafiorach termostaty możesz wtedy łatwo ustawić każdy pokój inaczej żeby był komfort cieplny

    • #74979
      Jacek JJJ
      Uczestnik

      Cześć
      Dla potomnych:
      A. Dom był do tej pory jak pisałem ogrzewany wyłącznie kominkiem od momentu włączenia podłogi – przejścia kotła na CO. z trybu lato grzanie do postoju podłogi 200m2 ok. 11 h bez wyłączania temp w pomieszczeniach 22*C
      B. Po 9h postoju nocnego kotła ok. 7h do otrzymania ponownego postoju kotła w domu temp spadła o 1 stopień do 21*C

      Zastanawiam się czy przy takim przełączeniu kotła w tryb lato dostanie on po uszach ? Z ekonomicznego punktu widzenia spalania jeśli wynik udałoby się powtórzyć to w mojej ocenie w moim przypadku opłacałoby się kocioł wyłączać szczególnie że zawsze można się wspomóc kominkiem który ma bardzo mała bezwładność jeśli wiecie o czym pisze
      😉
      Yasek 95C63364-B64E-4948-A870-5CB5B656A1BE.png

    • #74978
      Patrol
      Uczestnik

      a do ilu zeszła temp na kotle po takim odstawieniu? to czy dostanie po uszach opisał już serwis – w sumie może, ale nie musi, trzeba by wrócić do tematu za kilka lat i sprawdzić kogo dotknęła korozja..

    • #74977
      Jacek JJJ
      Uczestnik

      Temp na kotle spada wówczas najniżej do dwudziestu paru stopni tak jak ma to miejsce przy ogrzewaniu samej CWU chyba że trafi w ladowanie zbiornika do CWU
      do końca nie kumam tej korozji mimo że jestem z branży
      1. Masz włączone tylko CWU Z KOROZJA nie ma problemu?

      2. Masz włączona CO znaczy problem z korozja kiedy czasowo przechodzisz np na czasowe grzanie tylko CWU np 8-12h?
      Najciekawsze co dla mnie nurtuje :
      3. Czy kocioł będzie korodował jeśli będę używał go cała zimę grzejąc tylko CWU a sobie inaczej ogarnę ogrzewanie np kominkiem czy innym źródłem ogrzewania !!??
      😉

    • #74976
      Patrol
      Uczestnik

      Testy zarzuciłem jak temp. na zewnątrz spadła. W okresie przejściowym to jeszcze było do zaakceptowania (mniejsze różnice temp.), ale całą zimę to ryzyko spore. Jak chcesz być królikiem doświadczalnym to no problem i za czas jakiś sprawdzimy jak z tą korozją jest naprawdę – pytanie tylko czy dostaniesz od HT rabat na nowy kocioł za takie poświęcenie 🙂

    • #74975
      Piotr Michalak
      Uczestnik

      Cześć
      Dla potomnych:
      A. Dom był do tej pory jak pisałem ogrzewany wyłącznie kominkiem od momentu włączenia podłogi – przejścia kotła na CO. z trybu lato grzanie do postoju podłogi 200m2 ok. 11 h bez wyłączania temp w pomieszczeniach 22*C
      B. Po 9h postoju nocnego kotła ok. 7h do otrzymania ponownego postoju kotła w domu temp spadła o 1 stopień do 21*C

      Zastanawiam się czy przy takim przełączeniu kotła w tryb lato dostanie on po uszach ? Z ekonomicznego punktu widzenia spalania jeśli wynik udałoby się powtórzyć to w mojej ocenie w moim przypadku opłacałoby się kocioł wyłączać szczególnie że zawsze można się wspomóc kominkiem który ma bardzo mała bezwładność jeśli wiecie o czym pisze
      😉
      Yasek

      Ile pelletu zuzyles przez ten czas, który widać na wykresie? 11 godzin to trochę wciągnęło paliwa?

    • #74974
      Jacek JJJ
      Uczestnik

      Tak po procentach to z 49% spadło do 45 % wiec jak sobie pomnoże te brakujące 4% x 1.8 to wychodzi jakieś 7.2kg przez 7 h OK. 1 kg na godzinę normalnie przy temp dodatnich bierze jakieś 17-18kg na 24h

      To był eksperyment jadę na włączonym CO nie chce mi się pamiętać żeby go wyłączać / włączać
      😉

Oglądasz 18 odpowiedzi wątku
  • Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.