Witam,
To zależy.
Jak postawiłem dom w pół rok i wszedłeś na zimę to trochę wody masz w domu.
Do tego wszysto w domu musi się nagrzać.
Podstawowe pytanie to to jaki masz dom.
Pięć 30Kw to potwór, który musi jeść.
Możesz zbić moc ale to spowoduje, że pięć będzie dłużej dochodził do temperatury zadanej lub jej nie osiągnie.
Sam piec to tylko źródło ciepła, które jest odbierane przez twój dom.
Tu mozesz tylko próbować uzyskać trochę oszczędności ale szału nie będzie.
No chyba, że faktycznie masz coś nie tak z elementami twojej kotłowni jak komin, regulacja ciągu czy nawiew powietrza do kotłowni.
Rzuć okiem na przykład na stronę http://www.pelletmont.pl/na_co_uwazac.html
Może to ci pomoże zweryfikować czy wszystko jest ok.
Miałem parę błędów i na pewno wszystkiego jeszcze nie rozwiązałem.
Wiedząc to rzuć okiem jak odbierasz ciepło.
Czy nie masz kaloryferach bez termostatu.
Czy podłogi mają rtl-y na powrotach jak nie masz dedykowanego zestawu mieszajacego.
Czy nie przegrzewasz pomieszczeń.
Jak nasz zawór 4D to czy masz ustawioną temperaturę minimalna i maksymalną, która ograniczy temperaturę wody wpuszczane do instalacji. Ja mam min na 30 stopni a max na 45 stopni. Dobierasz to na podstawie obserwacji.
Czy masz ustawioną krzywa grzewcza stosownie do twojego domu. U mnie wystarcza krzywa 0.7 i przesuniecie 2 stopnie aby utrzyma około 22 stopnie.
Czy stosujesz obniżenia nocne. Ja się na razie z tym nie bawię. Stosuje termostat aby wyłączyć pompę CO jak na grzeje duza łazienkę. Ale to narazie testuje. Nie jest to perfekcyjne rozwiązanie przy ogrzewaniu podłogowym ale miałem parę błędów w kotłowni i dziwy się działy.
To chyba w sumie tyle.
.
