Ups -zasilanie awaryjne kotła

Cześć. Mam inwerter Volt 1000W z czystym sinusem na wyjściu i aku 100Ah. 
Podtrzymuje z tego też oświetlenie i kilka sprzętów sieciowych. Na kotłownie dałem przy okazji APF (przełącznik faz 3/1) – w przypadku zaniku jednej fazy przerzuca bez zwłoki zasilanie na drugą. Trochę to wszystko wydaje się na wyrost, ale w razie czego nie ma problemu, żeby rozpalić kocioł przy zaniku sieci (sam grzałka u mnie pożre niecałe 400W), zresztą przetwornica daje się nieźle przeciążyć, do tego prostownik 20A (teraz chyba do modelu sinus pro 1000W dają 10A) i nie ma przesadzonych potrzeb własnych.
Tu jest cała seria: https://voltpolska.pl/zasilanie-awaryjne/zasilacze-awaryjne-sinus-pro-w-wiszace/

Witam,

Ja podobnie tyle ze mam 800W, piec hitpellet, 3x pompki obiegowe+ solary z pompka (właśnie do solarów ups’a kupowałem). Pozniej doszedl piec i w sumie troche się obawiałem czy te 800w da rade wszystko uciągnąć. Okazało się że nie potrzebnie, podczas pracy wszystkich urządzeń obciążenie dochodzi do 2 kreski z 5. Aku 100Ah. Ostatnio ciągnęło wszystko prawie 6h, po czym wrocil prąd. Ale myślę że i drugie tyle by pociągnął, bo podpięte urzadzenia nie pracują cały czas ( np. Grzalka).

Ale z wyliczen to powinienem mieć jak kolega wyżej, co najmniej 1000W.

Co do samego sprzętu, to jest całkowicie bezobsługowy, przelancza wszystko na baterie bez przerw w działaniu. A za całość dałem jeśli dobrze pamiętam coś 900zl na allegro- ok 2 lata temu.

Pozdrawiam

Inwerter wisi na ścianie w garażu a na półce obok aku. Od niego rozprowadzona instalacja do kotłowni. Garaż to były najlepsze warunki pracy – mniej pyłów i niższa temp. niż w kotłowni (akumulatory gorzej znoszą pracę w wyższych temp. ) Odległości w domu w instalacji 230V są praktycznie bez znaczenia. AKU nie powinien być za daleko od inwertera, tzn przekrój przewodów DC trzeba by zwiększać wraz z odległością.

Dobre zasilacze sa z Armac, to polska firma je produkuje. Polecam sam używam takowego

Witam.

Podpinam się pod temat. Przygotowuje się do zakupu przetwornicy UPS + akumulatora jako awaryjne zasilanie do swojego kotła.

Posiadam kocioł Q Pellet GL 20 KW.

Palnik HT PellHard+ 28.

Automatyka do kotła HT Tronic 900.

Regulator pokojowy HT Tronic Rooms.

Dwie pompki obiegowe po 45W każda.

Cały zestaw według instrukcji powinien pobierać około 400W. Sprawdziłem na watomierzu i w praktyce maksymalny pobór wyszedł 612W.

Mam dwa pytania:

1. Czy ten kocioł wymaga przetwornicy UPS ze stałą fazą? (W instrukcji nic na ten temat nie znalazłem.)

2. Czy przy maksymalnym obciążeniu 612W poniższy zasilacz wystarczy do  normalnej pracy kotła?
<h1 style=”line-height: 1.3; font-size: 24px; color: #222222; font-family: 'Open Sans’, sans-serif;”>ZASILACZ AWARYJNY VOLT SINUSPRO-800E 12V</h1>
Z góry dziękuję za odpowiedź.

Duże to obciążenie wyszło – jak robiłeś pomiar? Max dostajesz przy rozpalaniu, ale przy grzałce ceramicznej sumarycznie nie powinny to być takie wartości. Te 400W już prędzej.

Ten model zasilacza ma 500W mocy ciągłej, więc na sam kocioł powinno wystarczyć, ale jak faktycznie masz na tym obwodzie 0,6kW to już słabo.

Stałej fazy nie potrzebujesz.

U nas zaniki prądu coraz częściej się pojawiają i bywa tak, że trwają kilkanaście godzin.

Poza tym, częste krótkotrwałe zaniki ( takie mruganie światłem) raz , że raczej dobrze nie wpływa na sprzęt elektryczny i elektroniczny to druga sprawa, że co chwilę włącza się alarm, że była przerwa w zasilaniu. Jest to irytujące, że często trzeba ręcznie ten alarm wyłączać.

Też mi się wydaje, że za duże. Sprawdzając instrukcje na wyrost już zaokrągliłem do tych 400W.

Całość podłączyłem pod watomierz. Niestety nie miałem czasu stać przy kotle i pilnować kiedy te maksymalne obciążenie wystąpiło.

Dzisiaj zresetuje watomierz i jeszcze jedną dobę sprawdzę co będzie pokazywał.

Poza tym w miarę możliwości postaram się sprawdzić kiedy ten maks występuje.

Według naklejki na kotle moc całego kotła to 285 VA.

Poszczególne elementy kotła też dodatkowo sprawdziłem i palnik ma max. 262W (w tym grzałka 200W).

Silniczek podajnika ma 25W.

Automatyka około 7 W.

Plus dwie pompki po 45W.

Pokojowy regulator to chyba około 1W.

800-tka na sam kocioł wystarczy, ale warto przemyśleć czy nie będziesz chciał czegoś jeszcze podłączyć.

Ok. Dziękuję bardzo za pomoc.

Watomierz po zresetowaniu na nowo pokazał max 610 W, więc to chyba nie przypadek.

I faktycznie trzeba patrzeć przyszłościowo. Zdecyduje się na ten 1000W. Jednak wybiorę

SINUS PRO 1000 S 12/230V (700/1000W) + 40A MPPT INWERTER SOLARNY

Różnica w cenie nie jest duża i ten jest łatwiej dostępny.

Już sam nie jestem pewien ????. Im więcej się szuka tym mniej się wie ????.

Który lepszy:

<span style=”color: #898989; font-family: 'Open Sans’, sans-serif; font-size: 14px;”>SINUS PRO 1000 S 12/230V (700/1000W) + 40A MPPT INWERTER SOLARNY</span>

Czy
<h2 class=”mp0t_ji munh_0 m3h2_0 mp4t_0 mqu1_1j mgmw_wo m9qz_yq mgn2_16 mgn2_17_s mryx_8 mg9e_0″ style=”color: #222222; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 16px; line-height: 1.3; margin: 0px 0px 8px; padding-top: 0px;”>Kemot PROsinus-1200 12V/230V?</h2>
 

Mój Volt ma ponad 8lat i śmiga bezawaryjnie, co do Kemot to niby wnętrzności te same, co sugeruje już ich wygląd. Przy wyborze, porównując różnych producentów, patrz przede wszystkim na czysty sinus, czas przełączania, pobór mocy bez ładowania (niektóre zasilacze mają spore „potrzeby własne”).

O przetwornicy Volta pisze, nie o akumulatorze.

Też tak czytałem, że to praktycznie to samo Kemot i Volt.

Parametry mają bardzo podobne.

Oba czysty sinus.
<p style=”text-align: left;”>Czas przełączania taki sam.</p>
<p style=”text-align: left;”>Pobór mocy bez ładowania tego nie wiem.</p>
Kemot ma większą moc i jak podają również stałą fazę.

Volt (ten ostatni co pisałem) znowu ma możliwość podłączenia paneli fotowoltaicznych – (to by była oczywiście opcja na przyszłość).

Trudny wybór.

W dniu dzisiejszym wyczyściłem kocioł i jeszcze raz sprawdziłem już stojąc przy kotle jakie obciążenie pobiera. Trochę się zdziwiłem, że maksymalnie watomierz pokazał 410W w trakcie rozpalania. Co prawda nie działały wtedy dwie pompki obiegowe.