Strona główna › Forum › Kotły z podajnikiem › niski płomień
- Ten temat ma 5 odpowiedzi, 3 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 13 lat, 9 miesięcy temu przez
SERWIS.
-
AutorWpisy
-
-
18 kwietnia 2011 o 18:47 #78005
roman
UczestnikWitam wszystkich na forum.Pytanie mam do SERWISU odnośnie niskiego płomienia.Czy w tej chwili jak za oknem jest już ciepło i piec w zasadzie jest dłużej w stanie tzw. czuwania gdzie nie pobiera opału to czy nie bedzie to wpływało na to że płomień zejdzie niżej i nie uszkodzi znowu ślimaka z zawijakiem.
-
19 kwietnia 2011 o 16:42 #78011
SERWIS
UczestnikWitam
Twoje pytanie jest zasadne.
W sytuacji, gdy w podtrzymaniu palenisko będzie się zapadało zbyt nisko należy zmniejszyć obroty dmuchawy w podtrzymaniu nawet na 0.
W tym momencie będzie tak mało powietrza że węgiel nie zgaśnie, a spalanie będzie znikome przez co węgla w palenisku nie powinno zabraknąćPozdrawiam
-
19 kwietnia 2011 o 18:26 #78010
roman
UczestnikMam jeszcze pytanie odnośnie ślimaka.Ostatnio przyłożyłem ręke na osłonie ślimaka i tak od połowy do miejsca gdzie ślimak łączy się z kotłem dało się odczuć wyrażne ciepło tej osłony.Czy jest to normalne czy może jest to spowodowane niskim płomieniem w palenisku a co za tym idzie uszkodzeniem Go.Wcześniej tego nie kontrolowałem więc mam pewne obawy.Pozdrawiam Serwis.
-
20 kwietnia 2011 o 00:41 #78009
SERWIS
UczestnikWitam
Zawsze rura podajnika podczas dłuższej pracy w podtrzymaniu potrafi się nagrzać ale nie od ślimaka, a od obudowy palnika.
Jeżeli masz sterownik typu Menuet lub HTtronic 500 to masz podgląd temperatury w postaci temperatury kosza. Powinna się ona wahać w okolicach 20 – 40 stopni. Faktem jest że zbyt wysoka temperatura może być również efektem cofania żaruPozdrawiam
-
24 kwietnia 2011 o 00:40 #78008
grzegorz
Uczestnikwitam,
u mnie temp. kosza waha się teraz w granicach 37-41stopni, czy tak jest dobrze? w zimie było to 28-35 stopni.
Obroty dm. w podt. obniżyłem do zera, krotność zmieniłem z 2 na 3
W trybie praca obroty dm. mam teraz na 1 (w zimie było 2), czas podawania 9 (było 10), pauza 40.
problem jest taki, że mimo wysokiej temp kosza, nie za bardzo dopala mi opał, zostają zgazowane pozostałości (dlatego skróciłem czas podawania, ale efektu za bardzo nie ma. Wymiennik mam dość jasny (popielaty).
Co tu jeszcze pozmieniać, aby było idealnie, tzn. jak zmniejszyć temp. kosza, a jednocześnie mieć dopalony groszek.pozdrawiam Grzegorz
-
24 kwietnia 2011 o 10:14 #78007
SERWIS
UczestnikWitam
Co do tego tak zwanego koksiku to jest to prawdopodobnie efekt jakości węgla. W węglu jako domieszka stosowane są tzw. przerosty, a jest to czarna skała nie mająca nic wspólnego z węglem poza kolorem. Pod wpływem temperatury puchnie i wygląda jak koks. Jest go dosyć dużo jeśli idzie o gabaryt, natomiast masowo jest go niewiele i proponowałbym się nim nie przejmować.
Gdyby spalanie było niezupełne (węgiel w popielniku) to jak nic wymiennik miałbyś cały czarny od sadzy. Jeżeli jest on w miarę jasny to znaczy że niedobór tlenu u Ciebie nie występuje.
Na lato proponuję następujące ustawienia:
– podawanie 10 s (starajcie się tego nie zmieniać i regulujcie tylko przerwę)
– przerwa podawania – 60 s
– obroty dmuchawy – 0Pozdrawiam
-
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.