Utworzone odpowiedzi
-
AutorWpisy
-
hit 900Uczestnik
no i po wymianie fotokomórki jasność płomienia osiągnęło upragnione 100 %
jest jeszcze jeden mały szczegół nie odpala za pierwszym zasypem ale nie ma informacji o nie udanym rozpaleniu tylko z lekka dosypie i się rozpali
dziękuje za zainteresowanie moim problemem i myślę że nie spotkają mnie podobne sytuacje a jeśli odpukać to znajdę tu pomocną dłoń pozdrawiam
hit 900Uczestnikfotokomórkę czyściłem i sprawdzałem ją świecąc latarką wtedy wskazywła 100% a zaraz po wyjęciu z palnika łapała już jakieś światło 2-3% a potem poświeceniu latarką wzrastało ,
czy może mieć znaczenie głębokość włożenia jej w palniku na odczyt?
zauważyłem że przy minimalnej mocy u mnie jest to 8 kw jasność tego płomienia jest niska bo przy więkrzej jest do przyjęcia
minimalną moc osiąga przy temperaturze jaką ma ustawioną kocioł ja mam 70 stopni i wtedy dochodzi do osłabnięcia płomienia i czasami następuje ponowne rozpalanie gdzie powinien przejść w postuj
hit 900Uczestnikpodniosłem o 10s więcej i jest jak cię mogę ,bywało lepiej z tym rozpalaniem, tak jak pisałem wcześniej podczas rozpalania w początkowej fazie jasność płomienia jest 0 % dopiero później czyli w drugiej fazie rozpalania zaczyna coś się zmieniać i tak uporczywie to idzie ,
mam jeszcze pytanie czy jak na kotle przykładowo ustawię 70 stopni a na zaworze 60 stopni to czy kocioł powinien w pewnym momencie przejść w stan postoju ?
bo przyznam szczerze próbowałem i idzie to z uporem a czasami jak zwykle ta jasnośc płomienia jakoś się gubi i potrafi wskoczyć rozpalanie gdzie kocioł ma w tym momencie temperaturę jakieś 66 stopni ,
pozdrawiam
hit 900Uczestniknie mogę trafić po tej ścieżce ,rozumiem że serwis ma pan na myśli menu serwisowe za pomocą kodu serwisowego ,ale tam jest opcja rozpalania i tylko czas podawania paliwa gdzie mam ustawione na 75 sekund ,podniść tu tylko na ile?
hit 900Uczestnikna początku to pomagało
hit 900Uczestnikrobiłem wszystko i dawkę i czas i nadmuch
hit 900Uczestnikczyściłem cały palnik wyciągajc go i staram się na bierząco czyścić wszelkie pozostałości po spalaniu peletu na palniku ,a może towina rozpalarki za słabo grzeje dopiero za drugim razem jak jest więcej peletu wszystko szybciej się zapala ,kiedyś mi padła całkiem to dało sie to zauważć bez problemu a takie dodatkowe pytanie : w miejscu przy dmuchawie jest czujka z prawej strony patrząc w kierunku drzwiczek pieca po lewej zapalarka a po środku jest coś jeszcze jakiś przewód i w chodzi to tak jak cała reszta do palnika może to jeszcze to padło sam nie wiem
hit 900Uczestnikskoro jesteśmy przy temacie to jeszcze jedno pytanie dlaczego nie rozpala za pierwszym razem jak to robił wcześniej zauważyłem że zapalarka pracuje a jasności płomienia nie widzi taj jakby za późno i ponawia rozpalanie ,dopiero za drugim razem po ponownym podaniu peletu zaczyna być tak jak powinno i przechofdzi na pracę /
hit 900Uczestnikbyłem u kolegi który pali tym samym peletem i zauważyłem u niego że ta jasnoś płomienia jest na poziomie w sumie 100% a co jeszcze mnie zastanawia to temperatura palnika u niego jest 50 stopni przy temperaturze kotła 57 stopni gdzie u mnie przy 70 stopniach kotła temperatura palnika max 33 stopni .
hit 900Uczestnikwytłumacz mi proszę co mam rozumieć przez prawidłowe napowietrzenie kotłowni bo był fachowiec i nic mi nie wytłumaczył nie powiem jaki to fachowiec bo nie o to chodzi ,wyjaśniam jak mam zrobione napowietrzenie ,otóż otwór jest w drzwiach wejściowych nie powiem czuć wejście powietrza do kotlowni a kocioł stoi w odległości niemal 2 metrów od drzwi naprzeciwko ,ważenie wykonałem wyszło 9,5 kg to wpisałem 10 kg.
hit 900Uczestnikjeszcze jedno pytanie odnośnie sterowania zaworu trójdrożnego i ustawiania temperatur. -czy może on tak się ustawiać że piec nie może osiągnąć 70 stopni i czy jak ustawię temperaturę na zaworze 60 stopni to wtedy kocioł nie da rady osiągn ąć 70 stopni czy to raczej da radę ?
-
AutorWpisy