mam 2 piece Qpellet duo 15 , jeden kupiłem w 2011 roku do domu , drugi z nowszym programatorem w 2012 do firmy , i powiem że z pierwszym miałem cuda na kiju na początku , przede wszystkim z przegrzewaniem podajnika , blokowaniem podajnika , straciłem dużo czasu na rozpracowanie pieca i przy drugim już wydawało mi się że dam radę z palcem w nosie, ale też potrzebowałem pomocy serwisu (ukłony dla Panów z serwisu za info przez telefon) , powiem jedno podstawą w tych piecach jest dobra jakość peletu , to nie może być jakiś wynalazek bo traci się wtedy kompletnie sens używania takiego pieca , ponieważ trzeba przy nim chodzić na okrągło , ale po zastosowaniu peletu dobrej jakości (niestety droższego) piec śmiga jak ta lala . Nie jest to w 100% porównywalne z piecem gazowym , bo trzeba go czyścić , dokładać pelet do zasobnika ale jak się zadba to jest to naprawdę wygodne rozwiązanie
pozdrawiam
