Utworzone odpowiedzi
-
AutorWpisy
-
sebastianek76
UczestnikI kwestia kondensatora – max pojemność 12 milifaradów?
UczestnikI kwestia kondensatora – max pojemność 12 milifaradów?
UczestnikWitam
Dziękuję za informację, w takim razie muszę wyciągnąć ślimak i zobaczyć jak wygląda jego stan bliżej pieca.
Czy ewentualną przyczyną może być też niewłaściwa śruba zawleczki? Na Waszej stronie w instrukcji pieca EKO DUO 25kW jest napisane, że stosuje się śrubę M5 5.8, natomiast gdzieś na forum wyczytałem, że odpowiedź serwisu była że M5 8.8, dla tego samego pieca. Rozumiem, że w momencie za dużego oporu ślimaka powinno zerwać zawleczkę, a palenie kondensatora to ostateczność?
PozdrawiamUczestnikWitam
Dziękuję za informację, w takim razie muszę wyciągnąć ślimak i zobaczyć jak wygląda jego stan bliżej pieca.
Czy ewentualną przyczyną może być też niewłaściwa śruba zawleczki? Na Waszej stronie w instrukcji pieca EKO DUO 25kW jest napisane, że stosuje się śrubę M5 5.8, natomiast gdzieś na forum wyczytałem, że odpowiedź serwisu była że M5 8.8, dla tego samego pieca. Rozumiem, że w momencie za dużego oporu ślimaka powinno zerwać zawleczkę, a palenie kondensatora to ostateczność?
PozdrawiamUczestnikWitam,
Po dokręceniu wszystkich śrub wokół podajnika, wyczyszczeniu miejsc łączeń zbiornika i rury z piecem ponownie wyłącza się piec, nie ma śladu żeby była jakaś nieszczelność. Alarm ten sam „czujnik kosza”, na sterowniku wszystkie parametry temperaturowe OK, oczywiście nadal temperatura kosza waha się od 42 do 52 st ale nastawa na czujniku kosza to 70 st i chyba około tej temperatury powinien zareagować piec?
Pytanie 1)
– czy były jakieś problemy ze sterownikiem Menuet (piec z 2011 r)? Zauważyłem, że czasami sterownik włącza podajnik na dłużej niż czas określony w programie – kilka razy gdy byłem przy piecu rozpoczął podawanie węgla i trwało to 25-30 sek a nie założone np 10. Po natychmiastowym restarcie nie włączył podajnika mimo, że odczyt z parametrów był taki sam jak podczas załączenia – czy jest możliwe „zawieszanie się” sterownika? Ustawienia już miałem różne, a problem nie znika, trudno też wypośrodkować wielkość kopczyka, bo jak podawanie mam 10 s co 50 s, to kopczyk jest zbyt mały, jak mam 12 s -50 s to robią się spieki, a jak 15-50 to za duży kopczyk i często nie dopala węgla (mógłbym go wrzucić z powrotem do podajnika). Węgiel jest bardzo dobrej jakości (znajomy jak pisałem też miał ten problem ale wiadomo inny system ogrzewania i ocieplenia domu i wyłącza się rzadziej).
Pytanie 2
– czy mając 3 obwody (c.o z sterownikiem, CWU i ogrzewanie podłogowe na zwykły termostat) mogę wyłączyć pracę „pogodowe c.o” i pozostawić tylko dwa obwody? Pytanie tylko czy przestawić na „wyłącz” czy na „zwykłe c.o”?
Pozdrawiam
SebastianUczestnikWitam,
Nie mam żadnych nieszczelności, sprawdzałem wszystkie newralgiczne punkty.
Co do przesłony topróbowałem na różnych wysokościach mieć przesłonę ale z tego co kojarzę, to przy małej szczelinie temperatura jest w okolicach 45 st, a po otwarciu ok 50-52 stopni – to sobie teraz jeszcze sprawdzę bo pamięć ludzka wadliwą jest :).
Jak pisałem wcześniej znajomy teraz ma ten sam węgiel co ja i diametralnie musiał zmienić parametry, pomimo nastawy kotła na 65 ma on ok 75 st i długo trzyma. Ja miałem podobnie, teraz mam 60 a i tak temperatura w 90% czasu to ok 68-69 st.
Przy normalnej pracy w trybie zima wszystko chodzi elegancko, a temperatura kosza to ok 40-43 st.
Pozdrawiam
SebastianUczestnikNo sam pytam sam odpowiadam, mam nadzieję że serwis przez to przebrnie.
Znajomy kupił ten sam węgiel i praktycznie od razu musiał zrewidować ustawienia w piecu. Teraz mam przerwę 42 sek. a czas pracy podajnika 11 sek. Czas Oczekiwania – 6 min
Krotność podawania – 4.
Jak na razie kopczyk jest na dobrej wysokości. i w miarę się dopala – poczekam z dwa dni i spróbuję zniwelować szlaka, ale muszę być pewny tych ustawień przy obecnej pogodzie.
Czujnik temp. kosza wskazuje między 44 a 50 st.
Może serwis będzie miał dodatkowe uwagi
PozdrawiamUczestnikWitam,
Piec zatrzymał się na parametrach podanych przez serwis. Co dodatkowo mnie niepokoi. Na początku zaraz po ponownej zmianie parametrów na sugerowaną węgiel był za nisko, ale po jakiejś godzinie kopczyk był taki jak zostało to opisane przez serwis. Czujnik kosza wskazuje pomiędzy 45 a 55 st, a dodatkowo rura jest bardzo ciepła, ochładza się dopiero jakieś 10 cm od czujnika w kierunku kosza – czyli aż do połowy rury ze ślimakiem węgiel jest ciepły lub bardzo ciepły.
Z innej beczki – czy opcja termometr pokojowy zaworu powinienem mieć włączony? Przy zatrzymaniu miałem i na wejściu do zaworu czterodrożnego na c.o. miałem 70 st a powyżej niecałe 40 st. Jak wyłączyłem tą opcję to temperatury nie są takie rozbieżne.
Mam układ jak w instrukcji menuet rys 6.
Pozdrawiam
SebastianUczestnikWitam,
Jednak coś chyba albo ze sterownikiem, albo z węglem.
Wyłącza się co jakiś czas, ciągle jest komunikat czujnik kotła, a temperatura max jaką zaobserwowałem na czujniku temp. kosza to 55 st. Druga dziwna sprawa to przy restarcie (wyciągnięcie i włożenie wtyczki) sterownika, dwa razy zmienił parametry wcześniej ustawione. Za pierwszym razem czas pomiędzy podawaniem zmienił się z 50 sek na 1 sek. Za drugim razem włączył mi tryb Priorytet CWU – wcześniej nie był włączony. Zastanawiam się czy czujnik temperatury kosza nie jest uszkodzony. Czy były przypadki wadliwych sterowników?
Może to jednak przegrzewanie kotła, choć nie zauważyłem na piecu więcej niż 78 st. Aktualnie chodzi mi podłogówka, która pobiera bardzo mało energii, a jak włączę kaloryfery to piec chodzi normalnie, tylko jest to za krótki okres żeby stwierdzić, czy jak włączę kaloryfery to piec się nie zatrzyma. Muszę to przetestować w dłuższym okresie.
Jak piec zatrzyma się jeszcze raz to prześlę aktualne ustawienie – może ustawienia są NOK
Pozdrawiam
SebastianUczestnikOK dzięki za szybkie info
Zobaczę i dam znać
Miłego dniaUczestnikWitam,
Sterownik to Menuet, a komunikat dla alarmu to „czujnik kosza”. Przez dłuższy czas na piecu było 63 st. zadane, a i tak miałem 90% czasu ok 75 st., czasami i 83 st. miałem otwarte tylko 3 grzejniki więc odkręciłem teraz w całym domu, żeby miało gdzie ujść to ciepło, ale niestety wczoraj ponownie alarm mimo że na piecu było 59 st nastawy, Teraz mam 57 st a rano miałem 78 st. Oczywiście przy alarmie włącza mi się na 5 min przesypywanie (zastanawiam się czy nie zmniejszyć do np 2 , bo może wtedy nie wygaśnie mi piec,ale chyba wolę rozpalać piec niż gasić dom w przypadku pożaru).
Może jakieś ustawienia trzeba zmienić? Raczej staram się utrzymywać te, które są sprawdzone.
Pytanie1 – czyściłem piec z sadzy 4 zasobniki temu, czy wyczyszczenie pieca spowoduje że będzie lepiej oddawał ciepło?
Pytanie 2 – czy alarm może być też dzwiękowy? Zazwyczaj jestem w domu jak zaczyna wariować, ale trudno wyczuć moment kiedy zaczyna przesypywać, szczególnie w dzień gdzie wiele rzeczy jest włączonych
Pozdrawiam
SebastianUczestnikJak dobrze rozumiem termostat pokojowy kotła to to samo co termostat pokojowy c.o?
UczestnikWitam,
Obroty dmuchawy są na minimalnych nastawach, mam prawie popiół więc tym się nie martwię.Czytałem posty na temat ilości powietrza i jego wpływ na żywotność. Jedynie pompa c.o., co ciekawe włączyła się w momencie kiedy przez przypadek wyłączyłem automatyczną kontrolę w sterowniku na sterowanie ręczne (tam chyba jest możliwość włączenia pompy), a potem włączyłem ponownie sterownik i pompa pochodziła jakąś 1 czy 2 min. Jutro sprawdzę kaloryfery czy są gorące.
PozdrawiamUczestnikWitam,
Jeszcze jedno pytanie. Czy tryb pracy powinien być włączony na 1 czy pozostawiony na 0? Troszkę mi niedopala węgla w trybie 1 bo nie ma możliwości regulacji siły dmuchawy (dmuchawa chodzi mocniej na 1)
Algorytm mam na 2, bo temperatura kotła spada mi do 55 i dopiero piec reaguje i ciągnie w górę temp.
Poza tym czy pompa c.o. powinna włączyć się przy 63 stopniach (piec na 65) pomimo ustawień na czas odłączenia pompy na 0 min?
PozdrawiamUczestnikWitam,
Nie mam podłączonego termostatu pokojowego
Dziękuję za informację i zrobię wg sugestii
Pozdrawiam -
AutorWpisy
