Utworzone odpowiedzi

Oglądasz 15 wpisów - 1 z 15 (wszystkich: 15)
  • Autor
    Wpisy
  • W odpowiedzi na: Kocioł QPlus #59620
    kalejdoskop
    Uczestnik

    Witam

    Kolego Kalejdoskop, niestety nie mogę się z Tobą do końca zgodzić.

    Jednakże nie musimy mieć w kotle kwasów, aby występowała korozja. Blacha poddana wpływowi wilgoci będzie tworzyć tlenki na jej powierzchni.
    Oczywiście nie mówię tu o całkowitym braku korozji, ale o ograniczeniu korozji.

    Dlatego też zalecamy, a wręcz wymagamy stosowania zaworów mieszających, zwłaszcza czterodrogowych.
    Przeczytaj jeszcze raz co napisałem o zadaniu większej temperatury na kotle. Twoje zalecenie o stosowaniu większej temperatury na kotle nie jest poparte żadną teorią. Paląc od góry nie mamy wpływu na korozję wżerową, bo ona jak najbardziej występuje zawsze. Natomiast paląc tradycyjnie (czyli od dołu) – jak najbardziej.

    Co do wymiany ciepła to temperatura wody nie ma żadnego znaczenia.
    To w takim razie wytłumacz mi, w jakim celu mam podwyższać temperaturę kotła?

    Masz rację z powietrzem pierwotnym że powinno ono trafiać w płomień, a nie rozrzedzać spaliny.
    Sorry, ale chyba z powietrzem wtórnym

    Z tego powodu nie posiadamy powietrza wtórnego w drzwiach zasypowych a na tylnej ścianie kotła w dyszach, można powiedzieć, zanurzonych w paliwie, a powietrze z dysz trafia bezpośrednio nad palenisko.
    No tak, ale wytłumacz mi co wtedy, jeżeli miarkownik (albo dmuchawa) przechodzi w stan podtrzymania (nie pracuje)? Brak jest powietrza nad paleniskiem, czyli silnie gazujący węgiel oddaje energię prosto do komina-STRATA energii. I wtedy po „obudzeniu” się kotła występuje słynne BUM!
    Pozdrawiam

    W odpowiedzi na: Zasyp kotła HT Plus #59629
    kalejdoskop
    Uczestnik

    Nie bardzo mogę coś wysłać, ponieważ mój panel nie działa, ale podaj maila.
    Mam znowu jakiś problem ze swoim panelem na stronie.

    Do moderatora:

    h32016ef.jpg

    Wstawianie załączników plików graficznych nie działa prawidłowo! Rozmiary plików są automatycznie zmniejszane do wartości niekorzystnych dla oglądającego!

    W odpowiedzi na: Moje doświadczenia z kotłem Q PLUS #59758
    kalejdoskop
    Uczestnik

    Mam nadzieję że ten wątek przyda się również producentowi w zbieraniu doświadczeń jakie mają użytkownicy w pracy z kotłami.

    Po dwóch dniach używania pieca 🙂 mogę napisać że piec działa OK.
    – kocioł Q plus 25kw
    – dom 170m2
    – węgiel kamienny bardzo dobrej jakości.
    po dwóch dniach ciągłego palenia wyciągnąłem z pieca raptem 3 płaskie szufelki popiołu.
    – sterownik HT 200
    – układ z zaworem 4 drogowym 2 pompy
    Rozpalam od dołu bo tylko na tym się znam, przyzwyczajenia niestety.
    ładuję co 12 godzin 10 – 15 szufelek + 2 brzozowe kłody drewna na palący się jeszcze żar na to węgiel.
    Węgiel jest suchy.
    Dzisiaj załadowałem mokry ciekawe jak będzie.
    Ustawiłem sterownik na ustawienia zalecane dla węgla.

    Zaskoczyło mnie że sterownik HT 200 w trybie zima najpierw grzeje cwu a dopiero po osiągnięciu temperatury zadanej włącza pompę CO.

    Spróbuj zapalić od góry z identycznymi ustawieniami. Zobaczysz różnicę.
    Pozdrawiam.

    W odpowiedzi na: Zasyp kotła HT Plus #59631
    kalejdoskop
    Uczestnik

    Oczywiście nie znam wszystkich danych domu, ale wstępnie ktoś nieźle Cię oszukał. Przy takim metrażu (oczywiście ważna jest też kubatura budynku), kocioł powinien mieć nie więcej niż 12-15kW. Większy kocioł generuje duże straty podczas przestojów.
    Proponuję wyłożyć komorę tylną szamotem oczywiście na zaprawę szamotową, proporcjonalnie do wielkości kotła. Zobaczysz, że spalanie spadnie znacząco. W takiej konfiguracji nie powinieneś spalić więcej niż 20 kg/dobę przy obecnych temperaturach.

    Zapotrzebowania każdy może sobie policzyć sam http://www.cieplowlasciwie.pl

    Pozdrawiam.

    W odpowiedzi na: Kocioł QPlus #59622
    kalejdoskop
    Uczestnik

    Ad. 1. Ustaw na kotle temperaturę na 65 -70 stopni C. Zaworem mieszającym zmniejsz sobie temperaturę instalacji do około 45-50 stopni C.

    Z tym też się nie zgodzę: nie sztuką jest spalić opał, ale sztuką jest spalić go efektywnie czyt. ekonomicznie.
    i znowu cytat Last Rico:
    „Wg. mnie zawór wielodrożny nie pozwala na ekonomiczne obchodzenie się z opałem. Czym tak naprawdę jest temperatura ?? Jest ruchem cząstek. Konkretnie, im wyższa temperatura, to tym większa ruchliwość cząstek np. wody, gazu. Weźmy pod lupę cząstki zimnej wody w instalacji i cząstki gorącego gazu z paleniska. Żeby było łatwiej, to potraktujmy przez chwilę te cząstki osobowo… jak żywych ludzi.

    Wyobraźmy sobie wielkie pole. Po jednej stronie stoją Niebiescy, na piersi mają kroplę – symbol
    wody. Po drugiej stronie stoją Czerwoni, ich znakiem jest płomień. 10 tysięcy na 10 tysięcy.
    Niebiescy są zmarznięci węc nie są ruchliwi, stoją. Czerwoni przeciwnie, są rozgrzani i mają jeden
    cel. Mają biec najszybciej jak potrafią i swoimi ciałami uderzać w Niebieskich żeby przekazać im
    swoją energię. Ruszyli, łatwo Czerwonym uderzać w Niebieskich bo Niebiescy się nie ruszają
    (gorące cząstki płomieni – atakują zimne – STOJĄCE cząstki wody w instalacji).

    Zamieńmy teraz Niebieskich (zimna woda) na Pomarańczowych (rozgrzana woda) i zobaczmy jak będzie przebiegać przekazywanie energii kinetycznej. Pomarańczowi nie stoją już jak Niebiescy ale biegają szybko we wszystkie strony. Teraz nie będzie już tak łatwo Czerwonemu dogonić Pomarańczowego bo przecież on też biegnie, może nawet w tym samym kierunku. Zaczną się wiec potrącać niecelnie, potykać o siebie, odbijać w bok. Przekaz energii będzie bardzo utrudniony. (gorące cząstki płomieni – atakują rozgrzane – RUCHLIWE cząstki wody w instalacji).

    Wynika z tego jasno, że najbardziej sprawny przekaz energii następuje przy ZIMNEJ wodzie. Wraz z nagrzewaniem się wody – sprawność przekazu energii MALEJE, czyli im cieplejsza woda, tym trudniej ją podgrzewać.

    Co robi zawór wielodrożny ? Dba o to żeby temperatura wody w kotle była WYSOKA, skoro tak to utrudnia przekaz energetyczny palenisko – woda. Mówiąc dosłownie kocioł pracuje na siebie, a tylko w jakimś procencie na instalację. Ale nie da się utrzymywać wysokiej temperatury w kotle za darmo. Temperaturę wytwarza się ze SPALANIA węgla. Strata kominowa jest bardzo duża, tracimy energię na grzanie komina i atmosfery, a my zdaje się… chcemy grzać dom a nie miasto.

    A co z tą korozją ? Niska temperatura szkodzi kotłom. Kotłom szkodzi kwaśna wilgoć gdy spalamy mokre paliwa tradycyjnie (od dołu), gdzie praktycznie ciągle idą mokre spaliny. Każdy pewnie widział mokry kocioł. Kiedy spalamy „od góry”, suszenie przebiega b. wolno i spaliny nie są tak przesycone wilgocią jak wcześniej. Do tego po przejściu węgla do koksu, koks jest już suszi. Nie ma w nim ŻADNEJ wilgoci. Przypomnę może jeszcze o fakcie braku wodoru w koksie, spalanie go nie da H20. Zatem podczas dalszych godzin grzania kocioł zostanie idealnie wysuszony. Koledzy, przecież
    kotły stalowe najbardziej korodują latem a nie zimą.”

    Do przemyślenia dla projektantów kotłów.
    Myślę, że producenci kotłów powinni wziąć pod uwagę zmieniający się świat, dążyć do jak najbardziej ekonomicznych kotłów, które zamienią energię w postaci paliwa na energię w postaci gorącej wody w kotle. A wypisywanie w DTR-kach, że sprawność kotłów wynosi 80% niech schowają między bajki, jest to bowiem chwyt marketingowy.
    Ludzie eksperymentują ze swoimi kotłami, usuwają dmuchawy, instalują miarkowniki ciągu (mechaniczne lub elektroniczne), wykładają kotły szamotem, instalują kierownice powietrza wtórnego (oczywiście zgodnie z zasadami bezpieczeństwa), po co? A no po to żeby spalić jak najmniej paliwa, aby uzyskać jak największą sprawność stosunku energii wykorzystanej do energii otrzymanej.
    Prędzej czy później producenci będą musieli ruszyć głową, co zrobić aby doprowadzić powietrze wtórne do komory spalania w taki sposób, aby powietrze te było kierowane w palenisko, a nie w wymiennik.
    Dodam od siebie, iż po „przerobieniu” kotła uzyskałem spalanie ciągłe na poziomie 27h z 20kg węgla, na powierzchni grzewczej 180m2 przy temperaturze obecnej.
    Pozdrawiam i życzę sukcesów.
    W załączniku fajny obrazek prezentujący kierownicę powietrza wtórnego rys. Last Rico: Może projektanci kotłów zaczną unowocześniać swoje produkty właśnie w taki sposób.
    h6338145.jpg

    W odpowiedzi na: Kocioł QPlus #59624
    kalejdoskop
    Uczestnik

    Witam

    Niska temperatura wymiennika sprzyja skraplaniu się pary wodnej na zimnych ściankach, a tym samym przyspiesza korozję wymiennika skracając jego żywotność.
    Ad. 1. Ustaw na kotle temperaturę na 65 -70 stopni C. Zaworem mieszającym zmniejsz sobie temperaturę instalacji do około 45-50 stopni C.

    Co to znaczy „niska temperatura”? – jest to pojęcie względne.
    Teoria mówi jednak trochę inaczej, może nie są to moje słowa, ale zacytuję experta Last Rico:
    Kotły nie korodują od niskiej temperatury pracy, to stali nie szkodzi. Stal kotłowa koroduje na skutek agresywnej wilgoci. Podczas spalania węgla powstają tlenki np. siarki, azotu, one w zetknięciu z parą wodną zamieniają się w słabe kwasy czyli w tzw. kondensat. Kondensat może osadzać się na ściankach zimnego kotła wyłącznie w przypadku palenia od dołu (pełny kocioł wilgotnego a podgrzewanego od dołu paliwa), przy kotle rozpalanym od góry żaden kondensat nie osiada na ściankach kotła, gwarantuję to.
    Podobnie jak szkła okularów, parują wyłącznie podczas wejścia z zimna do ciepła – nigdy odwrotnie.

    W odpowiedzi na: Kocioł Q HIT PLUS 11kw PROBLEM #59617
    kalejdoskop
    Uczestnik

    Witam, posiadam podobny kocioł, tylko że 25kW.
    Kocioł ogrzewa jakieś 160m2 oraz 300l bojlera. Pierwsze co zrobiłem to wymontowałem sterownik HT oraz dmuchawę (sprzedałem), dorobiłem klapkę pod miarkownik (do zamówienia w heiztechniku), kupiłem elektroniczny miarkownik ciągu wraz ze sterownikiem (dla zainteresowanych mogę wysłać linka). Pozatykałem otwór po byłej dmuchawie, Uszczelniłem drzwiczki, tak aby lewe powietrze nie wchodziło do kotła i oczywiście zmniejszyłem komorę załadunkową kotła szamotem. Oczywiście rozpalam od góry. Aha jeszcze zaślepiłem otwory na tylnej ścianie kotła (potrzebne są tylko do palenia miałem, ale według mnie wychładzają wymiennik).
    Po moich zmianach kocioł zaczął w miarę poprawnie pracować. Przed modyfikacjami spalał mi jakieś 45 – 50 kg na dobę!, po 20kg węgla.

    Zapomniałem dodać, że wywaliłem ruszt pionowy i zamontowałem zwykłą blachę dopasowaną na wcisk (zabezpieczyłem tym kocioł przez nadmiernym ochładzaniem wymiennika).

    Jeżeli ktoś jest zainteresowany jak palić ekonomicznie, to za zgodą admina mogę dać link do ciekawych stron, które poświęcone są różnego rodzaju przeróbkach kotła i sposobie palenia w nich.

    W odpowiedzi na: Problem z kotłem RED UNI lub QPlus 25kW #59791
    kalejdoskop
    Uczestnik
    W odpowiedzi na: Qplus 25 kw #59711
    kalejdoskop
    Uczestnik

    Witam,

    Miałem między innymi podobny problem, po sześciu miesiącach palenia z różnymi ustawieniami konsultowanymi z serwisem uznałem, że DOŚĆ!

    Wywaliłem dmuchawę miejsce pod nią zaślepiłem, wywaliłem sterownik. Dokupiłem drzwiczki z klapką, kupiłem elektroniczny miarkownik ciągu MCI wraz ze sterowaniem SPR 11 i spalanie zmniejszyło się o POŁOWĘ.
    Kiedyś na całym zasypie (około 50 kg węgla) paliło się około 8 godzin, teraz połowa zasypu pali się tyle samo – a co najważniejsze brak wybuchów. Temperatura na kotle 50oC.
    Nie wiem dlaczego serwis uporczywie zniechęca do zrezygnowania z dmuchawy? Jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo o co chodzi :).
    Pozdrawiam

    W odpowiedzi na: Problem z kotłem RED UNI lub QPlus 25kW #59793
    kalejdoskop
    Uczestnik

    Pytanie do serwisu:
    Rozpalam na przymkniętej przysłonie dmuchawy WPA117 na jakieś 1cm prześwitu, wszystko ładnie się rozpala, obroty dmuchawy mam ustawione min 1, max 2.
    Czy nie zmienić dmuchawy na słabszą? bo w takiej sytuacji nie mam za bardzo sterowania obrotami dmuchawy. tzn. dmuchawa pracuje na zakresie 1-2, jak zwiększam obroty – wsad wypala się bardzo szybko.

    W odpowiedzi na: Problem z kotłem RED UNI lub QPlus 25kW #59795
    kalejdoskop
    Uczestnik

    Zasypuje miał do pełna na to rozpałka, zapalam… Temperatura włączenia pomp ustawiłem na 45C, temperatura na kotle rośnie 35-45 (włączają się pompy CO i CWU), chwila – jakieś 3min i temperatura spada do 36C, po około 4 cyklach kocioł osiąga temperaturę pracy (ustawiłem na 55), ale dmuchawa się wyłącza, stan podtrzymania i znów cykle się powtarzają. Do osiągnięcia „normalnej pracy” kotła trwa to jakieś 2 godziny. Dziwi mnie, dlaczego tak długo kocioł się rozpala? Mam 10 grzejników stalowych. bojler 300l (o temperaturze początkowej około 35C grzeje do 45C), podłogówka, pompy na 1.

    W odpowiedzi na: Problem z kotłem RED UNI lub QPlus 25kW #59797
    kalejdoskop
    Uczestnik

    Tak jak napisałem wyżej – przysłona dmuchawy jest prawie zamknięta, pracuje na 1-4 prędkości obrotowej, to w jakim celu ją zmieniać na większą?

    Ciąg kominowy moim zdaniem jest bardzo dobry.

    W odpowiedzi na: Problem z kotłem RED UNI lub QPlus 25kW #59800
    kalejdoskop
    Uczestnik

    SERWIS napisał:

    Witam

    Spróbuj podczas rozpalania zmniejszyć obroty na 4.

    Pozdrawiam

    A takie rady to są poniżej poziomu.

    W odpowiedzi na: Problem z kotłem RED UNI lub QPlus 25kW #59801
    kalejdoskop
    Uczestnik

    Niestety nic to nie dało, cały wsad się pali po 2h i całość się wygasza po maksymalnie 10h, zimny piec – szok! nie polecam tego kotła, moim zdaniem ma za szerokie palenisko i niepotrzebną dmuchawę. Myślę teraz jak jej się pozbyć i założyć miarkownik ciągu.

    W odpowiedzi na: Problem z kotłem RED UNI lub QPlus 25kW #59803
    kalejdoskop
    Uczestnik

    Dodam, posiadam zawór trójdrożny termostatyczny na podłogówkę oraz zawór czterodrożny na grzejniki. Ustawiłem dmuchawę, aby cały czas pracowała, tzn. nie osiągała temperatury zadanej (całkowicie przymknięta przysłona), na grzejniki idzie około 45-60C, całość pali się intensywnie 8-10h, później pompy się wyłączają i zimne grzejniki.

Oglądasz 15 wpisów - 1 z 15 (wszystkich: 15)