Utworzone odpowiedzi

Oglądasz 11 wpisów - 166 z 176 (wszystkich: 176)
  • Autor
    Wpisy
  • W odpowiedzi na: PISZCZENIE PODAJNIKA #68124

    Witaj Gieronimo.

    Też miałem problem, że wieniec mi podskakiwał podczas obrotu. Dodatkowo można było usłyszeć strzały, tak głośne, że podłoga drżała. Doszło nawet do tego, że podnosiło mi wieniec tak wysoko, że przestał się obracać.

    Okazało się, że kołnierz wieńca odkształcił się (był pofalowany). Wieniec w części na której się opierał trochę się wytarł (można było nożem odrywać płaty) . Efektem tego było powstanie szczeliny pomiędzy wieńcem i elementem współpracującym (kołnierzem), co skutkowało wpadaniem popiołu w tą szczelinę, co podnosiło wieniec.

    Strzelanie wieńca. Wyglądało to tak:podczas obracania wieńca następowało jego chwilowe zatrzymanie (wynikało to z pofałdowania wieńca + wpadającego popiołu + uszkodzona powierzchnia na której wieniec się stykał podczas obracania = wieniec się niekorzystnie ustawiał). Następnie wieniec skoczył (wizualnie) i strzelił (dźwięk).

    Przyczyną takiego stanu rzeczy był duży ciąg kominowy. W podtrzymaniu żar schodził w głąb wieńca. Tworzył się koks, a że ma on wyższą temperaturę spalania, to następowało przegrzewanie wieńca co skutkowało jego deformacją. Dopiero jak zamontowałem regulator ciągu kominowego to problem znikł. Oczywiście nie obyło się bez wymiany wieńca.

    U mnie efektem schodzenia żaru była wysoka temperatura zbiornika (dochodziła do 55 stopni) i zrywanie zawleczki przy wysokich temperaturach zbiornika (ok. 50 – 55 stopni).

    Z drugiej jednak strony zastanawiam się, czemu wieniec tak się zniekształcił. Przecież też są kotły z żeliwnym rusztem w których pali się koksem i nic się nie dzieje. Wiemy też, że spalanie koksu wymaga dostarczenia bardzo dużej ilości powietrza. Tak więc idąc tym tropem w tych piecach też musi następować szybkie niszczenie elementów żeliwnych, a tak się przecież nie dzieje. Czyżby inny typ żeliwa był używany?

    Do Panów z HT. Piszą Panowie czasami nieprecyzyjnie. Przykład z tego tematu. Główny wątek to temat problemów z układem podającym paliwo. Kolega Gieronimo pisze, że po zamontowaniu miarkownika spadło spalanie, ale nie ustał problem z układem podającym. Panowie odpowiadają, że czemu Gieronimo ma jeszcze problem, przecież spalanie spadło. Że ciąg jest mniejszym i po sprawie. Jednak jak pisze Gieronimo nie rozwiązało to problemu, który jest tematem tego wątku. Wynika z tego, że albo Panowie z HT nie pamiętają do końca tematu, albo nie wiedzą jak rozwiązać ten problem. Szkoda, bo działa to na Waszą niekorzyść.
    Irytujące są też Panów z HT odpowiedzi. Piszecie w ostatnim poście „Zmniejsz ciąg na regulatorze o kilka Pa.” No ok. ale co ma to na celu? Czemu nie wytłumaczycie dlaczego uważacie, że trzeba to zrobić? Rzucacie hasłem i koniec. Wygląda to tak, jakbyście napisali to na odczepnego. Niedługo dojdziecie do stwierdzenia, że należy wyłączyć kocioł i problem ustanie. Nie wszyscy na forum znają się na temat kotłów i kotłowni. A piszecie tak jakby wszyscy byli obeznani. Dlatego są osoby, które się irytują i umieszczają niepochlebne wpisy na Wasz temat. Ja się im nie dziwię.

    Pozdrawiam
    Kridor

    W odpowiedzi na: wysoka temperatura #75904

    Witam

    Po jakim czasie powłoka malarska wewnątrz kotła (dokładnie na rurkach wodnych i wokół paleniska) się wypala i odpada?

    W odpowiedzi na: wysoka temperatura #75906

    Chciałbym zakupić ten wieniec. W jaki sposób to się u Was odbywa?

    Mam kocioł HT eko25kW.

    W odpowiedzi na: wysoka temperatura #75908

    Witam po dłuższej przerwie.

    Zamontowałem regulator ciągu kominowego wedle zaleceń serwisu. Problem z zapadaniem się żaru zniknął. Temperatura wzrasta max. o 10 stopni w podtrzymaniu. W piecu pali się stabilnie.

    Dlatego też uważam, że każdy powinien mieć zamontowany regulator. Z początku byłem sceptycznie nastawiony do tego pomysłu, ale jak go zamontowałem to się przekonałem.

    Niestety pojawił się problem. Wieniec mi się zdeformował na kołnierzu. Dodatkowo w tamtym miejscu pękł (nie jest to wynikiem mechanicznego uszkodzenia). Reszta wieńca jest niezdeformowana. Nie wiem z jakiego powodu. Rozumiem, że może to być od temperatury, ale przecież takie są jego warunki pracy. Poproszę o sugestie.

    W odpowiedzi na: wysoka temperatura #75910

    Witam

    Regulator ciągu kominowego osłabi ciąg kominowy, ponieważ wpuści do komina powietrze z kotłowni.

    Pozdrawiam
    Serwis Heiztechnik

    Znam zasadę działania regulatora. Tylko czy ten element rozwiąże mój problem? Znaczy się czy napewno to wina ciągu kominowego?

    Robiłem pomiary i prędkość wiatru w kominie ciepłym to 2,5 m/s. Przekrój komina mam fi200mm. Czy ta wartość jest oki?

    Pomiar wykonywany w miejscu wyczystki czopucha i wyczystki komina. Pomiar wykonany zaraz po wejściu kotła w podtrzymanie.

    W odpowiedzi na: wysoka temperatura #75911

    Do jakiej głebokości w palenisko może schodzić żar podczas pracy?

    W odpowiedzi na: wysoka temperatura #75914

    Witam

    Niestety, ale przy zamkniętej przysłonie też mi żar wpada.
    Mam komin fi200, wysokość 7m. Materiał ceramika.

    Tak więc nie mam pomysłu jak ustabilizować pracę kotła. Proponujecie RCK, ale czy on na pewno zda egzamin? Nie chcę wyrzucać pięniędzy w błoto.

    W odpowiedzi na: wysoka temperatura #75916

    Wczoraj cały dzień paliłem z uchylonymi drzwiczkami od popielnika. Kocioł pracował jak powinien. Popiół taki jak się należy, temperatura na kotle wzrastała o ok.7 stopni na podtrzymaniu. Jak się otwierało drzwiczki wsadowe to czuć było „buchające” ciepło. Teraz jestem zadowolony ze spalania. Tylko jak utrzymać moje zadowolenie bez konieczności otwierania drzwiczek popielnika? Czy uchylony popielnik stanowi jakieś zagrożenie?

    Zauważyłem też, że kocioł pracuje ok. 10 godzin bez rozbioru. Czy opłaca mi się go wygaszać na ten czas? Ile zużywa on węgla, aby utrzymywać siebie w stanie podtrzymania (krotność 2, czas oczekiwania 10min)? Po wykonaniu raz takiej czynności po 12 godzinach temperatura na kotle z 65 stopni spadła mi do 45 stopni.

    W odpowiedzi na: wysoka temperatura #75917

    „W jaki sposób ograniczyłeś przekrój komina – realne zmniejszenie ciągu daje regulator ciągu kominowego lub otwarcie wyczystki kominowej.” – zamontowałem szyber.

    „W dobrej wierze sugeruję Ci obniżenie czasu pauzy do 50 s i zmniejszenie obrotów dmuchawy na 1-2 (przy dużym kominie obroty ustawiamy jak najniżej – na 100% masz spalanie w głąb kolana i za jakiś czas będziesz zgłaszał blokowanie się palnika i zrywanie zawleczek.” – właśnie problem jest taki, że podczas pracy nie mam spalania w głąb kolana. Kopiec jest na ok 3 cm. Taki problem pojawia się w momencie podtrzymania.

    Sprawdź parametry:
    „Obroty dmuchawy podtrzymania – 1” – tak mam ustawione
    „Czas dmuchawy podtrzymania – 5s” – tak mam ustawione
    „Obroty dmuchawy wzrost – 1” – mam na 0, ponieważ nie ma problemu z rozpalaniem.

    Zauważyłem, że w podtrzymaniu zaciąga powietrze przez dmuchawę. Jest to taka ilość powietrza, że zdmuchuje płomień w zapalniczce. Po otwarciu popielnika piec pracuje tak jak powinien, tzn. w podtrzymaniu zostaje kopiec i podnosi się temperatura pieca o ok. 5-7 stopni.

    W odpowiedzi na: wysoka temperatura #75922

    Przypomnę. Mam kocioł HT EKO 25kW.

    Zauważyłem, że jak mam otwarte drzwi popielnika to na podtrzymaniu działa poprawnie tj: podnosi temperaturę o ok. 6 stopni i płomień gaśnie.

    W odpowiedzi na: wysoka temperatura #75923

    WItam

    Mam taki sam problem jak kolega „drzycha” i ten sam kocioł.

    Wygląda to następująco:
    Gdy przysłonę dmuchawy mam zamkniętą to podnosi mi temperaturę na podtrzymaniu do 80 stopni C.
    Gdy przysłonę dmuchamy uchylę to podnosi mi temperaturę na podtrzymaniu do 90 stopni C i włącza się zabezpieczenie pieca. Uruchamia się wymuszony rozbiór na grzejniki i CWU.

    Były sugestie ze strony serwisu, że mam zbyt mocny ciąg kominowy. Mam komin fi200mm. Po ograniczeniu przekroju o ok. 90% sytuacja jest bez zmian.

    Teraz, aby mieć odpowiednie spalanie mam nastawy (sterownik 522):
    1)Nastawa pieca 60 stopni C.
    2)przysłona dmuchawy zamknięta,
    2) prędkość wentylatora WPA-07 6 bieg
    3) czas pauzy 100 sekund.
    4) czas podtrzymania 13 minut
    5) krotność 2

    Kopiec ok 3 cm podczas pracy kotła. Płomień żółto-pomarańczowy. Temperatura czopucha ok.75 stopni podczas pracy kotła.

    Przy podtrzymaniu kopiec się pali. Dopiero zaczyna się tlić, gdy zrówna się z paleniskiem.

    Macie jakieś propozycje? Bo mam za małą moc kotła i nie jest w stanie sprostać rozbiorowi.

Oglądasz 11 wpisów - 166 z 176 (wszystkich: 176)